Kierowca MZK udzielał pomocy pasażerowi, który zasłabł w autobusie. Chciał wezwać karetkę. Zadzwonił pod nr 112. Przekonany, że wszystko pójdzie szybko. Nie poszło.
Wydarzenie miało miejsce w miniony czwartek w autobusie linii nr 5. Tuż przed godziną 18 na przystanku koło Kauflandu wsiadł do niego niepewnie poruszający się mężczyzna. Świadek zdarzenia, pasażer, obok którego mężczyzna usiadł, zainteresował się nim. Usłyszał, że słupszczanin jest po udarze. Kiedy autobus był w okolicy SP nr 1, mężczyzna osunął się na siedzeniu. Nie odpowiadał na pytania. Wtedy do akcji wkroczył Andrzej Rzepecki, dyspozytor z MZK, który czasem siada też za kierownicą.Zadzwoniłem pod numer alarmowy 112 - opowiada Andrzej Rzepecki.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień