Opatija - romantyczna królowa Adriatyku. Najlepsze miejsce nie tylko na walentynkową podróż 2022 roku
- Jeśli „All You Need Is Love”, jak śpiewali The Beatles, to w Opatiji znajdziecie wszystko, czego Wam trzeba! - zapewnia Suzi Petričić, dyrektor Wspólnoty Turystycznej Miasta Opatija. I wcale nie chodzi tu o ranking portalu Trips To Discover, który umieścił ją na liście 15 pomysłów na romantyczną podróż walentynkową roku 2022.
Uroczy kurort, położony nad zatoką wyciętą z półwyspu Istria, od zawsze wybierali wszyscy, którzy pragnęli wypocząć z dala od wścibskich tłumów. Nic więc dziwnego, że w miejscu, w którym spotykała się śmietanka towarzyska rodziły się gorące romanse i kwitła miłość. Na chwilę, ale i na długie lata.
- Historia miłosna wpleciona jest w fundamenty Opatiji. Nasze miasto posiada długą tradycję jako romantyczny cel podróży, co szczególnie będzie widoczne w tym miesiącu - zaznacza z uśmiechem Suzi Petričić.
Świetny klimat i szmaragdowe morze
Romantycznym porywom serca sprzyjało szmaragdowe morze, miękki piasek plaż, ciche zatoki, cudowne wschody i zachody słońca, doskonały mikroklimat, ale też owiane tajemnicą alkowy zabytki, niezwykła zieleń lasów laurowych, gajów oliwnych i winnic. Na niespieszne przechadzki idealnie nadawały się nadmorska promenada, ale też malownicze górskie ścieżki. I to praktycznie o każdej porze roku.
„Jeździła aż do Abacji / Po temat do konwersacji” - tak o tym miejscu lata temu pisał Tadeusz Boy-Żeleński, wspominając pewną „Stefanię” w krotochwilnej „powieści psychologicznej z kajetu pensjonarki”.
W Abacji, jak Polacy zwali wtedy współczesną nam chorwacką Opatiję, chętnie zaszywali się również bardziej znani rodacy. Bywali w niej Józef Piłsudski, Maria Konopnicka, Henryk Sienkiewicz (tu świętował otrzymanie Nagrody Nobla), Zofia Nałkowska, Ignacy Mościcki i Stefan Żeromski. Stanisław Witkiewicz, na odzyskanie sił i zdrowia, wybrał zaś nieodległy Lovran… Pod koniec XIX i na początku XX wieku to w Opatiji spotykał się Lwów, Kraków, Poznań, Warszawa i… Zakopane. Kto tutaj nie bywał, ten nie liczył się w tzw. towarzystwie.
Opatija - nie tylko skrawek lądu
Kiedy narodziła się ta niezwykła perła Adriatyku? Niewielką rybacką osadę, malowniczo rozrzuconą na skalistym skrawku lądu nad zatoką Kvarnerską, odkrył w XIX stuleciu Iginio Scarpa, zasobny w fundusze handlarz drewnem i zbożem. Jemu to więc przynależy tytuł ojca… kurortu. Za jego to również sprawą wzniesiono - na cześć ukochanej, przedwcześnie zmarłej żony - willę Angiolinę. Budynek, jak na tamte czasy piękny, rozległy i bardzo komfortowy. Pierwszy taki w Opatiji.
Jeśli zatem Scarpę uznać za ojca miejscowej turystyki, to kto jest jej matką? Ten tytuł bezapelacyjnie przynależy do Marii Anny Sabaudzkiej. Austriacka cesarzowa pokochała nie tylko ten piękny zakątek - uroczy, a jednocześnie z dala od wścibskich oczu (chętnie, choć znacznie później, zaglądał tutaj również Franciszek Józef - dzisiaj możemy wędrować jego traktem) - ale także samą willę.
Odwiedziny cesarzowej w tak odludnym zakątku cesarstwa nie mogły pozostać niezauważone… Gdy w dodatku odkryto, że w miejscu tym jest niezwykły mikroklimat, a w willi można liczyć na wyśmienite potrawy, osada zaczęła błyskawicznie zmieniać się w kameralny kurort. Rezydencje, wille, hotele i pensjonaty rosły jak grzyby po deszczu. Nic zatem dziwnego, że przez lata dorobiła się tak prestiżowych przydomków jak „Nicea Adriatyku”, „Monte Carlo Adriatyku”, „Perła austriackiej Riwiery” czy też „Królowa Adriatyku”.
Opatija stała się sławna. Jednak w najmodniejszym kurorcie monarchii austro-węgierskiej nie tylko leczono gruźlicę i skołatane nerwy, ale też bawiono się, i to hucznie. Kto aspirował do tzw. towarzystwa, musiał tu wpaść, choć na chwilę. Chętnie więc zaglądały tu koronowane głowy, a także ludzie nauki i kultury, przedsiębiorcy i rewolucjoniści, z Włodzimierzem Leninem na czele. I dzisiaj lista sławnych gości nie jest mała.
Walantynki nad turkusowym Adriatykiem
Ostatnimi laty Opatija ma szczęście do romantycznych nominacji. „Kontrast turkusowego morza i zielonych gór, luksusowych willi i malowniczej nadmorskiej promenady sprawia, że jest jednym z najbardziej romantycznych miejsc w całej Europie”- tak nadmorski kurort ocenił portal Trips To Discover, umieszczając jednocześnie na liście 15 idealnych miejsc na romantyczną podróż walentynkową w 2022 roku.
Gospodarze miejscowości przypominają, że są na niej także m.in. Key West w Stanach Zjednoczonych, Lagoa w Portugalii, Los Cabos w Meksyku, Strasburg we Francji czy Kauai na Hawajach.
Rok wcześniej „Perła Adriatyku” była najlepszym walentynkowym celem podróży w rankingu Best European Destinations. Musi więc w niej być coś niezwykłego…
- Cieszymy się, że już drugi rok z rzędu Opatija jest wyróżniana przez renomowane media turystyczne. Wszyscy nasi goście mogą spodziewać się wyjątkowej walentynkowej atmosfery, a jedyne, co powinni zrobić, to cieszyć się pięknymi chwilami w towarzystwie bliskich - zaznacza Suzi Petričić.
I przypomina, że na wszystkich tych, którzy odwiedzą nadmorski kurort w lutym, czeka nie tylko romantyczna atmosfera, pięknie przystrojone i oświetlone parki oraz promenada, ale także atrakcyjne oferty hotelowe oraz uczta smaków.
Opatija z romantyczną duszą
Los Cabos, Opatija, Strasburg, Lagoa, Bermudy, Kauai, Key West... Gdzie znajduje się najbardziej romantyczne miejsce na świecie?
- To Opatija - bez chwili wahania odpowiada Agnieszka Puszczewicz, dyrektor Przedstawicielstwa Chorwackiej Wspólnoty Turystycznej w Polsce. - Jestem pewna, że wszyscy, którzy spędzą w niej choć chwilę, docenią jej romantyczną duszę. Oczywiście, nie tylko w Walentynki. Opatija jest piękna i romantyczna o każdej porze roku.
I wciąż kusi. Nie tylko uroczą, pięknie wtopioną w zieleń, willą Angiolina, kościołem św. Jakuba (będącym pozostałością niegdysiejszego opactwa benedyktynów, od które nazwę wzięła miejscowość), 12-kilometrowym deptakiem wiodącym do malowniczego Lovran, ale też pewną tajemniczą „Dziewczyną z mewą”. Kim ona jest? Dowiemy się tego, odwiedzając ten uroczy zakątek nad Adriatykiem.