Pracownicy wszystkich wydziałów opuścili budynki przy Warszawskiej i Słowackiego. Urzędnicy bydgoskiego oddziału NFZ pracują już w nowej siedzibie przy ulicy Łomżyńskiej. Obsługa setek klientów przebiega bardzo sprawnie.
Wczoraj, tuż po godzinie 9, w sali przyjęć Kujawsko-Pomorskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ w Bydgoszczy było kilka osób. Większość z nich zamierzała złożyć wniosek na leczenie sanatoryjne.
Trudne dojście
- Bardzo mi się tutaj podoba - powiedziała bydgoszczanka z ulicy Gdańskiej. - Wcześniej miałam do NFZ bliżej, dojazd nie sprawiał mi kłopotu. Teraz pod tym względem jest nieco gorzej. Muszę dojechać tramwajem. Na szczęście nie muszę płacić za bilety.
Postanowiliśmy sprawdzić, czy rzeczywiście tak jest. Okazało się, że dla zmotoryzowanych petentów liczba miejsc na parkingu była wystarczająca - ani rano, ani kilka godzin później nie mieli oni kłopotów z zaparkowaniem swoich samochodów.
Natomiast, niezmotoryzowani klienci NFZ mają kilka możliwości dojazdu na ulicę Łomżyńską. Pierwsza opcja to tramwaj do Szpitalnej i przejście kilkuset metrów nierównym chodnikiem. Można też dojechać do ulicy Glinki i przejść jeszcze dłuższy odcinek po nieutwardzonych gruntówkach. W obu przypadkach z nierównościami oraz wysokimi krawężnikami mogą mieć problemy osoby niepełnosprawne, które poruszają się o kulach lub na wózkach inwalidzkich. Warto byłoby, żeby bydgoscy drogowcy pomyśleli o tym, że Łomżyńską przemierzać będzie więcej osób, z których większość nie jest w pełni sprawna, i poprawią stan sąsiednich uliczek.
Setki osób na początek
Warto dodać, że w poniedziałek 4 grudnia, czyli pierwszego dnia, w którym wszystkie wydziały bydgoskiego NFZ rozpoczęły pracę w budynku przy Łomżyńskiej, urzędnicy przyjęli 357 osób.
- Większość składała wnioski na leczenie sanatoryjne - poinformowała nas Barbara Nawrocka, rzecznik Kujawsko-Pomorskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ w Bydgoszczy.
Petenci wnioskowali również o wystawienie zlecenia na wyroby medyczne oraz o wystawienie europejskiej karty ubezpieczenia zdrowotnego.
Pożądana inwestycja
Warto przypomnieć, że budowę nowej siedziby bydgoskiego NFZ rozpoczęto 4 lata temu.
- W 2013 roku zakupiliśmy dwie działki od ADM, na których znajdował się parking i wydzielony budynek. Kosztowały wówczas w granicach 4,5 miliona złotych - przypomniała Katarzyna Knopik, naczelnik wydziału administracyjno-gospodarczego bydgoskiego NFZ, podczas ostatniej konferencji prasowej. - Przeprowadziliśmy procedury przetargowe i rozpoczęliśmy inwestycję. Roboty zakończyliśmy we wrześniu tego roku, kosztowały 17,3 miliony złotych.
Przyjęliśmy 357 osób. Większość petentów składała wnioski na leczenie sanatoryjne i wyroby medyczne.
Barbara Nawrocka
Wartość inwestycji określono na 21,9 mln zł. W nowej siedzibie istnieje ok. 150 jednakowo wyposażonych pomieszczeń, w których przygotowano 270 miejsc pracy.
Część poniesionych nakładów się zwróci, ponieważ bydgoski NFZ nie będzie już płacił 25 tys. zł czynszu za wynajem pomieszczeń w budynku przy ul. Warszawskiej, nie będzie musiał ok. 1 mln złotych przeznaczać na wewnętrzny transport. Poza tym, dwie kamienice przy ul. Mickiewicza i Słowackiego mają być sprzedane. NFZ spodziewa się wpływu ok. 8,1 mln zł.
Przypominamy też, że zanim podjęto decyzję o zmianie lokalizacji rozdano ankiety, prosząc petentów o opinię w sprawie ewentualnej przeprowadzki, czyli zamiany trzech miejsc na jedno. Aż 76 proc. osób było „za”. Jak pokazuje życie mieli rację, bo w budynku przy Łomżyńskiej można szybko załatwić wszystkie sprawy.