Nosferatu z plakatu, a marszałek z Bydgoszczy, nie z Torunia?...
Jak minęły Państwu święta?... Mnie na odbieraniu telefonów. Nie spodziewałam się, że przekazywanie sobie życzeń może być czynnością tak upiornie męczącą...
Gdybyż jeszcze chodziło o osoby, którym chciałam/powinnam powiedzieć coś miłego z tej okazji albo gdyby to moi znajomi i krewni chcieli/powinni to zrobić. Otóż nie, padłam w tym roku ofiarą pajęczej sieci.
Zapraszsamy do dalszej części ciekawego artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień