Cała operacja wywiezienia ponad tysiąca niewypałów na specjalny poligon może potrwać nawet trzy dni. Sprawie już przygląda się prokuratura.
Wczoraj do Kędzierzyna-Koźla ponownie przyjechali saperzy z brygady powietrznodesantowej w Gliwicach. Przeprowadzali ewidencję znalezionych niewybuchów. Dziś ma rozpocząć się operacja przewiezienia ich na specjalistyczny poligon, gdzie zostaną zdetonowane.
- Taki poligon znajduje się w Nowej Dębie w województwie podkarpackim - tłumaczy starszy chorąży sztabowy Ryszard Szymkiewicz, dowódca patrolu rozminowania. Ostatnie niewybuchy zostaną zabrane z Kędzierzyna-Koźla prawdopodobnie dopiero w czwartek.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień