Niepełnosprawne dzieci dojadą szkoły
Część rodziców uważa, że ich niepełnosprawne pociechy powinny integrować się ze zdrowymi dziećmi w szkołach ogólnych; inni chcieliby, żeby rozwijały się wśród dzieci o podobnych barierach i miały dostęp do pracowni w szkołach specjalnych, rozwijających samodzielność.
- Niestety, nie każdy rodzic może sobie pozwolić na dowożenie dziecka do szkoły specjalnej, przez co wdrażanie jest indywidualne nauczanie w domu. Chcemy wyrwać dzieci z tej izolacji, dokładając się do busów, które będą dowoziły do szkół specjalnych w Świeciu i Warlubiu uczniów z całego powiatu - mówi Barbara Studzińska, wicestarosta świecki i dodaje, że potrzebę taką wskazały m.in. Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna oraz Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Świeciu.
- Z naszych szacunków wynika, że w powiecie świeckim mieszka 200 uczniów z orzeczeniem o niepełnosprawności - informuje Tomasz Michalak, dyrektor Zespołu Szkół nr 2 przy Specjalnym Ośrodku Szkol-no-Wychowawczym w Warlu-biu. - Spodziewamy się, że część z nich, zwłaszcza z gmin ościennych, zechce kontynuować naukę w naszej szkole, gdy zapewnimy im dojazd w tę i z powrotem.
Na początek chcą kupić busa dla dziewięciu pasażerów; jeździłby nim także dorosły opiekun. - Jeśli będzie taka potrzeba, postaramy się o większy pojazd - zapowiada Michalak.
W 70 proc. miałby być on sfinansowany przez Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, 30 proc. dołoży starostwo. Podobna pomoc ma objąć uczniów Zespołu Szkół Specjalnych w Świeciu.
Dodatkową ofertą jest możliwość skorzystania z internatu w Warlubiu. - Przystosowanego do opieki nad dziećmi z orzeczeniem o niepełnosprawności - zaznacza Tomasz Michalak. - Nie każdy decyduje się na internat, czasem rozłąka jest zbyt trudna do zniesienia dla dziecka i matki, ale nie zawsze.
Chodzi przede wszystkim o to, żeby matki niepełnosprawnych uczniów nie musiały rezygnować z pracy. Na ten problem podczas konferencji w sprawie autyzmu zwróciła uwagę Beata Sternal-Wolańczyk, dyrektor miejskiej przychodni w Świeciu, mama niepełnosprawnego chłopca: - Gdyby nie moja siostra, nie mogałbym pracować Szkoła kończy się po godzinie 12 i później trzeba zapewnić dziecku opiekę.