Ratownicy na miejscu wypadku i lekarze w szpitalu zrobili wszystko, by uratować dziecko... Dziewczynka zmarła wczoraj po północy na oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii Dzieci i Noworodków Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu. Śledztwo prowadzi Prokuratura Okręgowa w Opolu.
- Zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, jednak dziecko zbyt długo przebywało pod powierzchnią szamba, co spowodowało z kolei, że zbyt długi był czas zatrzymania krążenia, by istniała realna szansa na jego uratowanie - mówi doktor nauk medycznych Wojciech Walas, ordynator oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii Dzieci i Noworodków z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu.
- Śledczy zabezpieczyli monitoring z posesji, przesłuchano ojca dziewczynki oraz dwoje świadków, którzy pomagali w jej poszukiwaniu.
- Policjanci i prokurator przeprowadzili też oględziny podwórka.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień