Fot. Wojciech Wojtkielewicz Nie sprzeciw a prośba. O Via Carpatię PO chciała, by białostocka rada miasta przyjęła sprzeciw wobec pomysłu ministerstwa infrastruktury na budowę Via Carpatii z pominięciem Białegostoku. Radni PiS się zgodzili, ale z poważnymi poprawkami
Nie sprzeciw a prośba. O Via Carpatię PO chciała, by białostocka rada miasta przyjęła sprzeciw wobec pomysłu ministerstwa infrastruktury na budowę Via Carpatii z pominięciem Białegostoku. Radni PiS się zgodzili, ale z poważnymi poprawkami
- Jestem zażenowany. Macie większość, więc wyśmiewacie poważne sprawy, które wam przedstawiamy? Zresztą uchwalajcie sobie co chcecie. Pogardę siejecie, pogardę zbierzecie - machnął ręką radny PO Maciej Biernacki na znak protestu, po tym w jaki sposób PiS potraktowało zgłoszony przez niego projekt.
PO chciała, by rada miasta przyjęła sprzeciw wobec rozważanego przez ministerstwo infrastruktury pomysłu zmiany przebiegu Via Carpatii. Trasa miałaby pominąć Białystok i biec z Lublina przez Warszawę, Łomżę i Suwałki. - Ta droga jest szansą na skok rozwojowy naszego miasta i regionu. Dzięki niej zwiększy się też nasza atrakcyjność turystyczna - mówił Maciej Biernacki.
Zaraz na mównicy pojawił się rozbawiony Konrad Zieleniecki z PiS, który stwierdził, że projekt stanowiska mu się podoba, a jego klub ma tylko dwie poprawki.
- Pierwsza to tytuł, który ze „sprzeciwu wobec pomysłu ministerstwa” proponujemy zmienić na „w sprawie rozwoju infrastruktury w województwie podlaskim” - czytał Zieleniecki.
Natomiast drugą poprawką była treść, która została całkowicie wymieniona, co oczywiście wywróciło projekt stanowiska do góry nogami. Zamiast ataku na obecny rząd pojawiły się przytyki do poprzedniego.
- Województwo podlaskie znajduje się wśród regionów pokrzywdzonych przez wieloletnią politykę rządów PO-PSL. (...) w wyniku wcześniejszych złych decyzji, Podlasie pozbawione jest też regionalnego portu lotniczego i modernizacji większości linii kolejowych - czytamy w „poprawce” PiS.
Radny SLD Wojciech Koronkiewicz w swojej facebookowej relacji z sesji napisał: „Były rządy Prawa i Sprawiedliwości, no to będą nieudolne rządy PO i PSL. Jak w magicznym zwierciadełku. Ha ha, hi hi, hejże hola”.
Ostatecznie w przyjętym stanowisku jest mowa o tym, że rada miasta prosi ministerstwo infrastruktury o budowę dróg o znaczeniu ponadregionalnym i międzynarodowym w tym Via Carpatię. I to w przebiegu Rzeszów-Lublin-Białystok. W gruncie rzeczy radni PiS chcą takiego samego przebiegu jak PO.
Radnych obu partii uspokaja ministerstwo infrastruktury. Zespół prasowy resortu odpisał nam, że trasa nie pominie Białegostoku. - Dla odcinków zlokalizowanych na terenie województwa podlaskiego prowadzone są prace przygotowawcze związane z opracowaniem dokumentacji i uzyskaniem decyzji administracyjnych - czytamy w mailu.
Zdaniem radnego
Wojciech Koronkiewicz w swojej facebookowej relacji z sesji napisał, że nie chce bronić jednego stanowiska czy drugiego. „Czasem mam jednak wrażenie, że nie tyle idzie o dobro mieszkańców, ale aby dokopać politycznym przeciwnikom. Ale nawet to powinno odbywać się z klasą. Bo jeśli zaczniemy robić cyrk z naszych obrad, to sami będziemy traktowani jak klauny. Zmieniony na kolanie projekt przeszedł. Wygrała większość”.