Nie możesz dodzwonić się do przychodni? Teraz lekarz przyjmie cię online!
24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu- tak będzie działa wirtualna "przychodnia", którą właśnie uruchomiło Ministerstwo Zdrowia i NFZ. Oczekiwanie na poradę przez internet wynosi średnio pół godziny.
Teleporada online to najnowsze rozwiązanie uruchomione przez Ministerstwo Zdrowia, które pozwala pacjentom na łatwy i szybki kontakt z pracownikiem medycznym za pomocą wideorozmowy, chatu lub telekonferencji, bez konieczności wychodzenia z domu.
Przeznaczone jest przede wszystkim dla osób, które podejrzewają, że mogły zakazić się koronawirusem lub są na kwarantannie, a ich stan zdrowia wyraźnie się pogorszył. Nie oznacza to jednak, że na taką wirtualną "wizytę" mogą liczyć jedynie pacjenci z gorączką i kaszlem, bo zgłaszać można się z wszelkimi niepokojącymi i nasilającymi się objawami choroby.
Rozwiązanie ma nie tylko przyczynić się do ograniczenia wychodzenia z domu, ale odciążyć także przychodnie.
-Wiemy, że jest problem z dodzwonieniem się do poradni. Nie tylko rodzinnych, ale innych również. Zresztą to naturalne, bo wcześniej przed gabinetem czekało 15 osób, a teraz te 15 osób dzwoni, więc liczba osób w kolejce jest taka sama -mówi Rafał Śliż, rzecznik podkarpackiego NFZ. - W dodatku nie wszystkie placówki mają systemy teleinformatyczne, informujące pacjentów o tym, którzy są w kolejce na połączenie, dlatego ten system ma odciążyć poradnie, ale też dać samemu pacjentowi kolejną możliwość uzyskania pomocy lekarskiej bez wychodzenia z domu- dodaje.
To o tyle ważne, że na wizytę będzie można zarejestrować się i umówić o dowolnej porze, zwłaszcza w czasie, kiedy przychodnie są już zamknięte, a do tego w weekendy i święta. Podczas konsultacji pacjent otrzyma też e-receptę i e-zwolnienie, a w uzasadnionych przypadkach zalecenie wizyty w placówce medycznej lub kontaktu ze stacją sanitarno-epidemiologiczną.
Jak skorzystać z takiej formy teleporady?
Jej formularz jest dostępny jest na stronie: pacjent.gov.pl/teleporada.
Należy go wypełnić, podając imię, nazwisko, wiek, PESEL, adres, mail, telefon i zaczekać na kontakt z pracownikiem medyczny. Nie potrzeba więc do tego ani podpisu elektronicznego ani profilu zaufanego.
Na podany adres e-mail otrzymamy wiadomość z instrukcją, jak połączyć się z lekarzem lub pielęgniarką za pomocą komputera, laptopa lub przez telefon. Komputer lub laptop musi mieć głośniki, kamerę i mikrofon. Jeżeli nie mamy dostępu do odpowiedniego sprzętu, możemy skorzystać z telefonu.Gdy termin teleporady będzie się zbliżał, pacjent otrzyma SMS z taką informacją, a następnie e-mail z linkiem, w który należy kliknąć, by połączyć się z lekarzem lub pielęgniarką.
- Jeżeli na teleporadę chce się umówić osoba starsza, nie mająca laptopa lub na tyle nowoczesnego modelu telefonu, można podać numer telefonu osoby najbliższej, pod który zadzwoni lekarz. Numer jest wykorzystywany tylko do tej jednorazowej teleporady - zaznacza Rafał Śliż.
Od momentu wysłania przez pacjenta formularza do udzielenia teleporady może minąć od kilkunastu minut do kilku godzin, w zależności od liczby dyżurującej kadry medycznej i czekających pacjentów.
Jeśli nie skorzystamy z wysłanego linka w czasie, gdy będzie na nas czekał lekarz lub pielęgniarka, wracamy na koniec kolejki. Jak wynika z danych NFZ od momentu uruchomienia pilotażowych teleporad w wersji online na początku kwietnia, dziennie lekarze przyjmowali w tej formie ok. 30 pacjentów.
Średni czas oczekiwania w kolejce wyniósł 35 minut, a średnia długość porady 17 minut. W sumie system teleporad online obsługuje 435 lekarzy z całej Polski.