Nie każdy dostanie emeryturę z automatu
Pan Mieczysław z Rzeszowa w lipcu tego roku skończy 65 lat. Pobiera tzw. świadczenie przedemerytalne. W chwili, gdy ukończy 65 lat, nie dostanie jednak emerytury z urzędu.
Od 1 października tego roku wchodzą w życie nowe przepisy emerytalne. Prezydencka ustawa, obniżająca wiek emerytalny dla kobiet 60 lat, dla mężczyzn 65 lat, podzieliła świadczeniobiorców na dwie grupy. Część z nich dostanie emerytury z urzędu. Ale uwaga: emerytur z urzędu nie dostaną osoby pobierające nauczycielskie świadczenia kompensacyjne, a także osoby, które pobierają emerytury pomostowe czy świadczenia przedemerytalne. Te osoby będą musiały złożyć specjalny wniosek do swojego oddziału ZUS. Jeżeli tego nie zrobią, to będą dostawać obecne świadczenia aż do czasu ukończenia podwyższonego wieku emerytalnego, czyli do chwili ukończenia 67 lat.
- Aby uzyskać uprawnienia emerytalne, należy złożyć stosowny wniosek wraz z wszystkimi dokumentami pozwalającymi na ustalenie prawidłowej wysokości kapitału początkowego - potwierdza Małgorzata Łyszczarz-Bukała, rzecznik regionalny ZUS.
Zgodnie z artykułem 17 ustawy zmieniającej przepisy emerytalne, każdy świadczeniobiorca ma gwarancję ochrony praw nabytych, tj. prawa do pobierania dotychczasowego świadczenia.
Bez wniosku emerytury nie będzie
Pan Mieczysław z Rzeszowa w lipcu tego roku skończy 65 lat. Pobiera tzw. świadczenie przedemerytalne. W chwili, gdy ukończy 65 lat, nie dostanie jednak emerytury z urzędu.
- Nie wiedziałem o tym, że muszę złożyć jakiś wniosek, nikt mnie nie poinformował - irytuje się pan Mieczysław. - Pójdę do ZUS i to sprawdzę. Przecież jeśli tego nie zrobię, to stracę na tym, bo emeryturę będę miał wyższą od świadczenia przedemerytalnego.
Zgadza się, jeżeli pan Mieczysław wniosku nie złoży, do 67. roku życia będzie pobierał świadczenie w dotychczasowej wysokości.
Jak najszybciej złóż wniosek
Dlaczego tak się dzieje? ZUS tłumaczy to przepisami nowej ustawy emerytalnej. - Zgodnie z artykułem 17 ustawy zmieniającej przepisy emerytalne, każdy świadczeniobiorca ma gwarancję ochrony praw nabytych, tj. prawa do pobierania dotychczasowego świadczenia - informuje Małgorzata Łyszczarz-Bukała, rzecznik prasowy rzeszowskiego oddziału ZUS. - Nie dotyczy to jedynie grupy zawodowej nauczycieli, lecz wszystkich ubezpieczonych, którzy pobierają świadczenia przyznane do powszechnego, podwyższonego wieku, np. renty z tytułu niezdolności do pracy. Wynika to z faktu, że nie dla każdego świadczeniobiorcy emerytura jest świadczeniem najkorzystniejszym z uwagi na różny sposób ustalania wysokości poszczególnych świadczeń.
Małgorzata Łyszczarz-Bukała dodaje, że aby uzyskać uprawnienia emerytalne, należy złożyć stosowny wniosek wraz z wszystkimi dokumentami pozwalającymi na ustalenie prawidłowej wysokości kapitału początkowego.
- Wszelkich informacji na ten temat udzielają pracownicy naszego oddziału - podkreśla rzecznik.
Konieczne ustalenie kapitału początkowego Kapitał początkowy ustala się dla osób urodzonych po dniu 31 grudnia 1948 roku, które przed dniem wejścia w życie ustawy, czyli przed 1 stycznia 1999 roku, opłacały składki na ubezpieczenie społeczne lub za których składki opłacali płatnicy składek, czyli pracodawcy.
- Dlatego też brak jest możliwości precyzyjnego wskazania osób, które faktycznie pracowały przed tą datą i nie dopełniły obowiązku złożenia wniosku, jak też osób, które nie mają ustalonego kapitału początkowego, gdyż podjęły zatrudnienie po 1 stycznia 1999 roku - mówi rzecznik. - Zakład Ubezpieczeń Społecznych analizuje poszczególne roczniki ubezpieczonych. Przykładowo wśród 10 407 ubezpieczonych z terenu działania rzeszowskiego oddziału ZUS, którzy osiągną wiek emerytalny w dniu 1 października 2017 r. w wyniku jego obniżenia, ustalonego kapitału początkowego nie ma 532 osoby. Konsekwencją nieprzedłożenia dokumentów niezbędnych do ustalenia kapitału początkowego jest proporcjonalne zmniejszenie wysokości świadczenia - zaznacza rzecznik.
Małgorzata Łyszczarz-Bukała przypomina również, że niezależnie od faktu, że świadczenia emerytalne są obecnie obliczane ze składek zapisanych na indywidualnym koncie ubezpieczonego, to udowodniony staż pracy ma wpływ na prawo do ewentualnego podniesienia wysokości emerytury do kwoty minimalnej, jak też do gwarantowanej kwoty waloryzacji.
- Wraz z wnioskiem o ustalenie kapitału początkowego należy przedłożyć - i to jak najszybciej - świadectwa pracy lub zaświadczenia potwierdzające czasokres wykonywania pracy oraz zaświadczenia o wysokości otrzymywanego wynagrodzenia - informuje rzecznik.