Podstawą do refundacji wyrobów medycznych jest zlecenie potwierdzone przez oddział NFZ. Pacjenci z powiatu oświęcimskiego go nie dostają, bo pracownica lokalnego punktu NFZ jest na urlopie.
Jeszcze przez najbliższy tydzień pacjenci z Oświęcimia i powiatu nie załatwią refundacji na pieluchomajtki, materace odleżynowe i inne materiały potrzebne przewlekle chorym. Chyba, że ruszą do Chrzanowa, Krakowa lub na pocztę. Pracownica punktu ewidencyjnego Narodowego Funduszu Zdrowia przebywa na urlopie od 10 do 21 lipca. Komu nie po drodze, skazany jest na zakup potrzebnych środków w pełnej wysokości.
Pracownik na urlopie
- Chciałem załatwić refundowane pieluchomajtki dla mojej mamy i odbiłem się od drzwi punktu NFZ, który ma siedzibę przy szpitalu - mówi zdenerwowany Rafał Chodakowski z Oświęcimia. Jak się dowiedział, pracownica punktu jest na urlopie do 24 lipca. - Jest aż tak bardzo niezastąpiona? Nikt nie może przyjść na jej miejsce? - pyta. Ktoś z personelu szpitalnego poradził mu, by jechał do Chrzanowa, bo tam jest kolejny taki punkt NFZ.
- I to ma być ta bezpłatna służba zdrowia? Chyba mnie jednak taniej wyjdą te pieluchomajtki w aptece za pełną cenę, niż taka jazda - mówi rozżalony mężczyzna. Sprawę załatwiał po raz pierwszy w życiu i nie ma zapasów, a potrzebuje ich pilnie.
Za paczkę pieluchomajtek będzie musiał zapłacić 87 zł, a gdyby zlecenie objęła refundacja, dwie paczki kosztowałyby 111 zł.
Takich jak on niezadowolonych jest więcej.
- To skandal, żeby nic nie można było załatwić na miejscu, bo fundusz oszczędza na etatach - mówi starszy mężczyzna, który wczoraj robił zakupy w sklepie w artykułami medycznymi również obok szpitala. - Człowiek ledwo chodzi, a tu mu jeszcze każą jeździć - dodaje. Też musiał kupować bez refundacji.
Jak mówią stali bywalcy oświęcimskiego punktu NFZ, urlop to nie jedyny powód jego zamykania. Jego pracownica często choruje. Wówczas również nie ma zastępstwa.
NFZ bliżej ludzi
- Z powodów kadrowych nie mamy możliwości zastąpienia nieobecnej osoby innym pracownikiem - informuje Aleksandra Kwiecień, rzeczniczka Małopolskiego Oddział u Wojewódzkiego NFZ. Jak przekonuje, pod nieobecność pracownika w Oświęcimiu, każdy z pacjentów ma możliwość potwierdzenia zleceń lekarskich w pozostałych 20 punktach ewidencyjnych małopolskiego NFZ. Najbliższy stolicy powiatu oświęcimskiego znajduje się w Wadowicach, jednak tam telefonu nikt nie odbiera. W Chrzanowie jest czynny we wtorki, środy i piątki.
Odbiłem się od drzwi, bo urzędniczka jest na urlopie - mówi Rafał Chodakowski
Jak radzi urzędniczka z NFZ, potwierdzenie zlecenia można też załatwić listownie. - Dokładamy wszelkich starań, aby zlecenia na zaopatrzenie w wyroby medyczne, które wpłynęły korespondencyjnie były jak najszybciej potwierdzone do refundacji i odesłane na wskazany adres pacjenta - przekonuje Aleksandra Kwiecień. - Średni czas od otrzymania zlecenia do jego odesłania pacjentowi wynosi od trzech do czterech dni - dodaje. Jednak do tego trzeba doliczyć czas, w jakim przesyłka dotrze do Oświęcimia.
Od stycznia do czerwca w ten sposób zostało załatwionych 1457 zleceń. Z kolei w tym samym czasie 112 470 pacjentów skorzystało z punktów ewidencyjnych w Małopolsce. W samym tylko Oświęcimiu 6 272.
Refundacja z NFZ
W ramach ubezpieczenia zdrowotnego, każdemu pacjentowi przysługuje refundacja przedmiotów ortopedycznych i środków pomocniczych. Są to wózki inwalidzkie, różnego rodzaju protezy, aparaty ortopedyczne oraz słuchowe, soczewki okularowe, obuwie ortopedyczne, materace przeciwodle-żynowe, laski i kule, a także pieluchomajtki, cewniki i inny sprzęt.
Podstawą do uzyskania dofinansowania jest zlecenie wystawione na specjalnym formularzu przez lekarza prowadzącego. Takie zlecenie musi zostać potwierdzone przez oddział NFZ. Należy przy tym pamiętać, że zlecenie ważne jest do tylko końca miesiąca, w którym zostało wystawione.