
Przez wiele lat uczniowie gimnazjów mogli uczyć się równocześnie niemieckiego jako języka mniejszości i jako obcego. Teraz ministerstwo zmieniło interpretację. Liderzy mniejszości interweniują w Warszawie.
- Zostaliśmy całkowicie zaskoczeni, bo od 2009 roku, a więc przez blisko dekadę, można było łączyć w gimnazjum język niemiecki jako obcy (drugi obok angielskiego) i jako język mniejszości. Każdy z osobną podstawą programową – mówi Bernard Gaida, przewodniczący zarządu Związku Niemieckich Stowarzyszeń Społeczno-Kulturalnych w Polsce.
Liderzy mniejszości są zdania, że jeśli nowa interpretacja MEN zostanie wprowadzona w życie, powstanie problem dla uczniów, a jeszcze większy dla nauczycieli i dyrektorów szkół.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień