Nasze partie radzą sobie finansowo. Z pomocą UE
Kontrolerzy Parlamentu Europejskiego sprawdzają, czy Prawo i Sprawiedliwość nie robiła kampanii wyborczej za dotacje z Unii.
Przepisy dotyczące wydatków partii wchodzących w skład europejskich ugrupowań są jasne i nieoczekiwanie mogą sprawić kłopoty PiS. Ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego wchodzi w skład Sojuszu Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (ACRE- należy do niej m.in. brytyjska Partia Konserwatywna) ). Sojusz - jak każde ugrupowanie europejskie - otrzymuje dotacje z unijnego budżetu, którymi dofinansowuje partie krajowe.
Ale wydatki ACRE podlegają ścisłym rygorom. Nie mogą być np. wydawane na finansowanie krajowej polityki partii, ani tym bardziej na kampanię wyborczą do Sejmu. Tymczasem w lipcu 2015 roku PiS za 150 tys. euro zorganizował wielką konwencję w Katowicach, zlecając jej organizację prywatnej firmie. „Gazeta Wyborcza” oraz belgijskie i holenderskie media twierdzą, że pieniądze wykorzystano głównie na promocję PiS przed zbliżającymi się jesiennymi wyborami w 2015 roku.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień