Nagroda specjalna za wyniki w sezonie 2018/2019 i 2019/2020 - Klub Sportowy Radomiak Radom
Sławomir Stempniewski, prezes Radomskiego Klubu Sportowego Radomiak Radom: W imieniu własnym jak i wszystkich współwłaścicieli Radomiaka jesteśmy bardzo dumni w osiągniętych wyników w dwóch ostatnich sezonach przez piłkarzy i sztab szkoleniowy na czele z trenerem Dariuszem Banasikiem. Ogromna słowa podziękowania należą się także naszym kibicom. Bardzo liczę, że w październiku wrócimy do Radomia na stadion przy ulicy Narutowicza 9 i będziemy rozgrywać mecze ligowe po zamontowaniu odpowiedniego oświetlenia. Liczę także, że w 2021 roku wrócimy na swój nowy stadion przy ulicy Struga 63.
Dwa ostatnie ligowe sezony dla Radomskiego Klubu Sportowego Radomiak Radom były niezwykle udane. W sezonie 2018/2019 Radomiak pod wodzą trenera Dariusza Banasika awansował z pierwszego miejsca do Fortuna 1 Liga. Osiągnięcia radomskiego klubu docenili czytelnicy naszej gazety w plebiscycie na Najpopularniejszych Sportowców i Trenerów Ziemi Radomskiej za 2019 rok. Rafał Makowski został najpopularniejszym sportowcem, a Dariusz Banasik najpopularniejszym trenerem. Radomiak Radom został wybrany przez kapitułę drużyną 2019 roku.
Po awansie na zaplecze PKO Ekstraklasy, celem Radomiaka było utrzymanie się w gronie pierwszoligowców.
Dariusz Banasik, trener zielonych po cichu mówił, że rzeczywiście celem jest utrzymanie, ale zespół który zbudował jest bardzo mocny i stać jest na włączenie się do walki o awans. Polski Związek Piłki Nożnej stworzył bardzo warunki do awansu. Dwa pierwsze zespoły uzyskiwały bezpośredni awans do PKO Ekstraklasy, a trzeci zespół z wyniku baraży z grona czterech drużyn.
Od początku nowego sezonu 2019/2020, Radomiak jak na beniaminka rozgrywek pokazywał, że trzeba będzie się liczyć w drużyną trenera Dariusza Banasika.
Od pierwszego meczu, radomska drużyna zadomowiła się w czubie ligowej tabeli i zadziwiała wynikami.
Wyniki Radomiaka po rundzie jesiennej pokazały, że zieloni będą walczyć o awans do PKO Ekstraklasy.
Pandemia koronawirusa w marcu tego roku przerwała rozgrywki i było bardzo prawdopodobne, że w ogóle ten sezon nie zostanie dokończony.
- Szkoda, że tak może się stać, ale najważniejsze jest zdrowie - mówił w marcu radomski szkoleniowiec.
W czerwcu udało się wznowić rozgrywki. Radomiak nie przestał zaskakiwać swoimi wynikami. Po kilku rozegranych meczach, był już nieomal pewne, że Radomiak jest bardzo mocny i włączy się do walki o awans do PKO Ekstraklasy, nawet z pierwszego lub drugiego miejsca.
Ostatecznie o ekstraklasę Radomiak walczył w barażach.
W pierwszym półfinałowym barażu na własnym boisku, Radomiak pokonał bardzo pewnie Miedź Legnicę 3:1.
W finałowym barażu, podopieczni trenera Dariusza Banasika zmierzyli się z Wartą Poznań na boisku w Grodzisku Wielkopolskim. Radomiak był tylko o krok od awansu do PKO Ekstraklasy, kiedy ostatni raz radomska drużyna grała w sezonie 1984/1985. Po dwóch bardzo kontrowersyjnych rzutach karnych podyktowanych dla Warty Radomiak przegrał 0:2.
Można czuć złość czy rozgoryczenie, ale nic to już nie zmieni. Trzeba myśleć o nowym sezonie.
Na początku należą się podziękowania dla całego zespołu Radomiaka za ten niełatwy sezon. Zieloni po 13 latach wrócili na zaplecze ekstraklasy. Nikt pewnie nie spodziewał się, że beniaminek z Radomia będzie liczył się w walce o najwyższe cele. A walka była do samego końca. Były wzloty, były porażki, ale ten zespół wykręcił wynik, jakiego mało kto się spodziewał. Mimo przegranego finału, drużyna po powrocie do Radomia dostała od kibiców ogromne podziękowanie.
Na boisku grają piłkarze, ale wszystkim dowodzi trener. Dariuszowi Banasikowi należą się ogromne podziękowania za to, że Radomiak pod jego wodzą dostarczył kibicom tak wiele radości i było o nim głośno w całym kraju do ostatniego meczu.
Po tym bardzo ciekawym i pełnym emocji sezonie, współpracę z Radomiakiem postanowił kontynuować trener Dariusz Banasik, podpisując umowę na kolejny sezon 2020/2021.
Radomiak dokonał kilku bardzo ciekawych transferów i ponownie zgłasza akces gry o najwyższe cele, czyli awans do PKO Ekstraklasy.
Trzymamy kciuki.