Nadzieja nie umiera nigdy

Czytaj dalej
Zbigniew Marecki

Nadzieja nie umiera nigdy

Zbigniew Marecki

Po interwencji poseł Jolanty Szczypińskiej fundacja dostała wysoką dotację.

468 tysięcy złotych dotacji otrzyma w tym roku od Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych Fundacja dla Dzieci Niepełno-sprawnych Nadzieja w Słupsku. Posłanka włączyła się w tę sprawę, gdy trzy tygodnie temu okazało się, że Nadzieja znalazła w grupie wnioskodawców, którym dotacji nie przyznano.

Słupszczanie o jej tegorocznych problemach dowiedzieli się, gdy Małgorzata Banaś, prezes Nadziei, ze łzami w oczach poinformowała dziennikarzy, że wniosek fundacji o dotację z PFRON-u nie został uwzględniony.

– Jeszcze przez kilka miesięcy możemy funkcjonować dzięki oszczędnościom – nie ukrywała prezes Banaś.

Po rozmowach z kierownictwem Nadziei posłanka Szczypińska (PiS) interweniowała w centrali PFRON-u, choć wcześniej władze fundacji nie złożyły tam w terminie stosownego odwołania. – Mimo wszystko udało się wiele wyjaśnić. W rezultacie w tym roku poza Nadzieją dotację dostanie jeszcze większa grupa organizacji, choć w tym roku do PFRON-u wpłynęło ponad 500 wniosków o dotację, znacznie więcej niż przed rokiem – mówi poseł Jolanta Szczypińska.

Zadowolenia nie ukrywa także Małgorzata Wolska, dyrektor Nadziei, przed którą stanęło już widmo likwidacji fundacji, choć co roku z jej usług korzysta kilka setek niepełnosprawnych dzieci ze Słupska i regionu.

Według niej dotacja z PFRON-u zapewni w tym roku finansowanie wszystkich form działalności Nadziei, bo przyznano ją w wysokości , o jaką zabiegała. To jedna z najwyższych dotacji z PFRON-u, jaką w swojej historii otrzymała Nadzieja.

Nadzieja liczy na podatników

Dlatego słupska fundacja zabiega o pieniądze na inwestycje z Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku. Chodzi o remont pawilonu hipoterapii. Ma stamtąd otrzymać ponad 74 tys. zł, choć zaplanowane prace mają kosztować ok. 150 tys. zł. O resztę pieniędzy na ten projekt fundacja mu się wystarać sama. Od czasu, kiedy rozeszła się wieść o jej krytycznej sytuacji, wiele organizacji i firm zadeklarowało wsparcie.

M.in. Galeria Podkowa pozwoliła Nadziei na zbiórkę pieniędzy na tej terenie. - Jesteśmy wdzięczni wszystkim, którzy w ostatnich tygodniach zadeklarowali nam różne formy wsparcia - mówi dyrektor Wolska. Fundacja będzie nadal prowadzić także różne zbiórki pieniędzy. Liczy także na wpłaty ze strony podatników w ramach przekazywania 1 procentu podatku, bo akurat teraz wielu słupszczan rozlicza swoje podatki za 2016 rok. Nie jest wykluczone, że wkrótce powstanie specjalny spot zachęcający do wspierania Nadziei przez podatników.

Zbigniew Marecki

Jestem dziennikarzem "Głosu Pomorza". Mieszkam w Słupsku. Zajmuję się codziennymi sprawami mieszkańców Słupska i regionu słupskiego. Interesują mnie ludzie, życie społeczne i polityczne, gospodarka, samorząd i historia regionalna.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.