Nadchodzi zima. Co z bocianami, które nie odleciały do ciepłych krajów?
Chociaż wielkimi krokami zbliża się zima, nie wszędzie bociany zdołały odlecieć na zimę do cieplejszych miejsc. Dlaczego? Co się z nimi teraz stanie?
Wiele osób alarmuje, iż mimo mroźnej pogody, nadal spotykają bociany. Wszyscy zastanawiają się, dlaczego ptaki nie odleciały na zimę. W takim wypadku powód może być głównie jeden - wielokilometrowa wędrówka jest ponad siły zwierzęcia, gdyż jest stare lub chore. Jednak bociany, które zdecydowały się u nas zimować, nie powinny być zostawione na pastwę losu.
Tej jesieni przykładów bocianów, które pozostały tylko w powiecie wolsztyńskim, możemy podać kilka. Być może są miejsca, gdzie takowych znajduje się więcej. Co wtedy robić i jak pomóc tym ptakom? Większość osób w pierwszej kolejności powiadamia powiatowego lekarza weterynarii, sądząc, że to nam ciąży obowiązek zaopiekowaniem się chorymi i słabymi bocianami. Okazuje się jednak, że jest inaczej.
- Powiatowy lekarz nie zajmuje się takimi przypadkami. Za wszelkie zwierzęta, które nie mają właścicieli i potrzebują pomocy, odpowiedzialna jest gmina
- wyjaśnia Dominika Kmęt, powiatowy lekarz weterynarii w Wolsztynie.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień