Do końca listopada potrwa przebudowa ul. Rutkowskiego i budowa ronda w Witnicy. - Zamiast kostki będzie tu w końcu asfalt - mówi Marzanna Gajewska.
Marzanna Gajewska mieszka przy ul. Rutkowskiego. - Fakt, że przez rozkopy trudno wyjść choćby z psem na spacer. Już wkrótce jednak nowa droga nam to wynagrodzi. Będzie równa, ładna, zapewni też szybszy dojazd straży pożarnej czy karetki pogotowia - dodaje.
Za rondem i przed rondem powstaną zatoki autobusowe. - Do tej pory autobusy zatrzymywały się tylko na chwilę, przy jezdni, żeby nie hamować ruchu - opowiada witniczanin Henryk Tararum.
Właściciele sąsiednich posesji przyznają, że trochę się obawiają tych nowych zatok, także dlatego, że jedna z nich będzie bliżej ich domów. - Doszły już do nas słuchy, że mieszkańcy obawiają się pasażerów, którzy mogą śmiecić np. słonecznikiem - przyznaje Katarzyna Cybułka, inspektor ds. inwestycji w urzędzie miasta. Zwraca ona jednak uwagę, że na dobre strony inwestycji: bezpieczeństwo na drodze, większą wygodę pasażerów, a także to, że „przy okazji” powstanie ścieżka rowerowa.
Zanim to się jednak stanie trzeba trochę „pocierpieć”, choćby w kolejce, która się tworzy na remontowanym „wąskim gardle”, gdzie jest sygnalizacja świetlna.