Na 2016 rok mamy we Włocławku budżet kompromisu
Radni PO i PiS głosowali za przyjęciem poprawionego projektu.
Budżet Włocławka na 2016 rok uchwalony! Rada miasta zaakceptowała wczoraj projekt wraz z autopoprawką głosami radnych PO i PiS. Klub SLD wstrzymał się od głosu.
- Wychodzimy naprzeciw prezydentowi Markowi Wojtkowskiemu, bo to jego pierwszy rok pracy w samorządzie - argumentuje radny Krzysztof Kukucki.
Prezydent Marek Wojtkowski nazwał budżet na 2016 rok budżetem kompromisu. - Uwzględniłem w nich zarówno propozycje mieszkańców, jak i propozycje wszystkich klubów radnych - tłumaczył.
Przewodnicząca klubu PO w samorządzie Ewa Szczepańska wyliczyła, że klub PiS złożył 19 wniosków do budżetu, a tylko dwa nie zostały uwzględnione, klub SLD - 24 wnioski i też dwa nie zostały uwzględnione, a klub PO - 12 wniosków i także dwa z nich nie zostały przyjęte, co jak dodała radna „nie znaczy, że nie będą w ramach autopoprawek”.
Janusz Dębczyński, przewodniczący klubu PiS, wskazał, że w projekcie budżetu na 2016 rok nie ma fajerwerków, flagowych inwestycji, ale też zauważył, że skończyły się unijne projekty, a „na nowe rozdanie czekamy”.
Co znalazło się w projekcie budżetu na 2016 rok? Przede wszystkim, zgodnie z oczekiwaniami radnych PiS, zapisanych zostało więcej pieniędzy, bo 1 mln 800 tys. zł na budownictwo komunalne, czynszowe. Znalazły się także pieniądze na podwyżki, między innymi dla pracowników administracji i obsługi szkół, dla strażników miejskich, pracowników Centrum Kultury „Browar B”. Także na adaptację jednej z kamienic przy ul. 3 Maja na mieszkania chronione.
Czego w budżecie nie ma? Radny Kukucki wskazał m.in. na brak zapisów dotyczących uzbrojenia terenów inwestycyjnych przy ul. Papieżka. Żałował też, że nie uwzględniony został wniosek radnych SLD, aby na budownictwo komunalne poszło 6 mln zł i że na przebudowę stadionu na „Przylesiu” jest tylko 50 tys. zł.