Motorowodniacy w muzeum. Czy do Żnina wrócą zawody?
Jutro o godz. 11.45 przy rynku, przed gwiazdą komandora Kowalkiewicza, zaplanowano spotkanie działaczy i miłośników sportu motorowodnego.
Później wszyscy przejdą do Muzeum Ziemi Pałuckiej, by obejrzeć wystawę poświęconą życiu i działalności Józefa Kowalkiewicza, zwiedzić Muzeum Sportów Motorowodnych (MSM) znajdujące się w pomieszczeniach piwnicznych tego budynku, a na koniec podyskutować o możliwościach przywrócenia zawodów.
Założony w 2004 roku dział sportów motorowodnych, z inicjatywy Józefa Kowalkiewicza i Stefana Czarneckiego, wciąż się rozwija. - Wszystko to dzięki życzliwości dyrektorów MZP oraz pracowników placówki - podkreśla Czarnecki, dodając: - Józef Kowalkiewicz zamierzał zaprosić do naszego muzeum europejskich działaczy tej wyjątkowo pięknej dyscypliny. Chodziło o promocję miasta, ale i miał to być pretekst do przywrócenia zawodów. Stworzone przez nas MSM ma za zadanie pokazać zasługi Żnina w tej dziedzinie, jak i wielki, społeczny ruch w mieście, niespotykany nigdzie indziej w Europie. Przypomnę, że Żnin przez prawie 40 lat zorganizował 37 wielkich zawodów, w tym 10 razy mistrzostwa świata i 13 mistrzostw Europy. Jest to nadal wyjątkowa promocja miasta w Polsce i Europie. Niestety pan Kowalkiewicz nie doczekał chwili organizacji takiego zjazdu, gdyż zmarł 6 grudnia 2014 roku. Uważam jednak, że zostawił mi to w spadku. Dlatego postanowiłem, z szacunku do niego, ale i dla Żnina, zorganizować to spotkanie. Impreza zacznie się hejnałem, pod gwiazdą komandora, w alei sportu motorowodnego. - Zaprosiliśmy imiennie 150 osób - działaczy, sportowców oraz władze tego sportu, a także rodzinę Józefa Kowalkiewicza.
- Tą drogą chciałem zaprosić też wszystkich mieszkańców przed aleję - o godz. 11.45,oraz później - do muzeum. Szczególnie zapraszamy tych, którym sława i dobro Żnina leżą na sercu. Szczególnie tych (a jest ich wielu), którzy kochają sport motorowodny oraz znali komandora Kowalkiewicza.