Morderstwo w Świeciu. Dziadek zapowiada walkę o wnuczkę
Nie chce, aby dziecko trafiło do matki podejrzanej o zabójstwo.
Kobieta podejrzana o zabójstwo 29-letniego mieszkańca Świecia złożyła wniosek, by ich wspólne, roczne dziecko było przy niej w areszcie.
Sąd wydał decyzję. Teraz czas na dyrektora
Sąd Rejonowy w Świeciu rozpatrzył wniosek pozytywnie. To nie oznacza jednak, że decyzja w tej sprawie zapadła już na dobre.
Jak podkreśla Maria Krutnik-Ratkowska, prezes Sądu Rejonowego w Świeciu, ostateczny głos w tej sprawie należy do dyrektora zakładu karnego w Grudziądzu, w którym na trzy miesiące aresztowana została podejrzana.
- Dyrektor podejmie decyzję w oparciu o stanowisko sądu. Nie mógłby jednak wyrazić zgody, gdyby opinia sądu w tej sprawie była negatywna - mówi Krutnik-Ratkowska.
Dziadek złożył własny wniosek
Z informacji jakie udało nam się zebrać wynika, że o opiekę nad dzieckiem walczy także dziadek dziecka, ojciec zamordowanego mężczyzny.
Potwierdzono nam to w sądzie. - Równolegle do wspomnianego wniosku matki, rozpatrujemy także wniosek dziadka dziewczynki o umieszczenie jej w rodzinie zastępczej. Ta sprawa jest na etapie uzupełniania braków formalnych - mówi prezes sądu Krutnik-Ratkowska.
Ma troje swoich dzieci. Twierdzi, że da radę
Ojciec zamordowanego mężczyzny samotnie opiekuje się już trójką własnych dzieci, lecz - jak sam podkreśla - także wnuczce jest wstanie zapewnić wszystko czego ona potrzebuje.
- Będę walczył o wnuczkę. Chcę zapewnić jej dobre dzieciństwo. Aż w boku mnie ściska, gdy pomyślę, że może trafić do matki do więzienia - mówi mężczyzna.
Matce grozi dożywocie
Przypomnijmy że do zabójstwa ojca dziecka doszło w sobotę 15 lipca, około godziny siódmej. Wtedy pogotowie ratunkowe powiadomiło policję, że w jednym z mieszkań w Świeciu ratownicy udzielają pomocy medycznej mężczyźnie z raną kłutą klatki piersiowej.
Nie udało mu się pomóc, 29-latek zmarł. W ubiegłą sobotę odbył się jego pogrzeb.
Zatrzymana została partnerka zamordowanego. Prokurator przedstawił jej zarzut zabójstwa, sąd zdecydował o aresztowaniu na trzy miesiące. Kobiecie grozi nawet dożywocie.