
Choć monitoring w Opolu cały czas się rozrasta, w centrum wciąż są miejsca, gdzie nie sięga „oko” kamery. Dziś w mieście funkcjonuje w sumie 49 kamer obrotowych i stałych, jedna mobilna i siedem fotopułapek.
Doświadczył tego m.in. 27-letni Kuba, którego napadnięto na Pl. Wolności w Opolu. - To było po północy. Razem z kolegą wracaliśmy od znajomych i na chwilę usiedliśmy na ławce na Pl. Wolności. Wtedy zostaliśmy zaatakowani. Skończyło się na złamanym nosie i kilku innych obrażeniach. Już doszedłem do siebie, czeka mnie jeszcze rezonans kręgosłupa. Kolega oberwał mniej. Najgorsze jest to, że pobili nas bez powodu, dla sportu - opowiada.
- W mieście funkcjonuje w sumie 49 kamer, jedna mobilna i siedem fotopułapek
- Niestety część z tych kamer to urządzenia obrotowe, co sprawia, że niektórych zdarzeń nie da się zarejestrować, bo sprzęt jest w ruchu
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień