Mistrzowie na lodzie. W sobotę wielka gala
Ponad 30 uczestników mistrzostw Europy i świata zobaczymy na Tor-Torze. To już XV edycja Mentor Nestle Nesquik Toruń Cup.
Do rywalizacji zgłosiło się ponad 300 zawodniczek i zawodników z 34 krajów. Zwody w poszczególnych kategoriach rozpoczynają się w środę o godz. 8.00, ale zwieńczeniem czterodniowych występów będzie uroczysta Gala Łyżwiarstwa Figurowego zaplanowana na sobotę o godz. 17.00.
W Toruniu zobaczymy ponad 30 łyżwiarzy, którzy przygotowują się do najważniejszych startów w tym sezonie, mistrzostw Europy w Bratysławie i świata w Bostonie. Będziemy także gościć łyżwiarzy spoza Europy: Australii, Japonii, Izraela, Kazachstanu, TaiPei, Azerbejdżanu.
Nie zabraknie łyżwiarskich gwiazd. Tą największą będzie Vera Bazarova w parach sportowych, brązowa medalistka ME w sezonie 2013/2014 oraz 6. na Igrzyskach Olimpijskich w Soczi oraz Mae-Berenice Meite z Francji - 5. miejsce w ME, 10. zawodniczka Olimpiady w Soczi i MŚ. W kategorii seniorek wystartuje sześć zawodniczek z pierwszej dwudziestki ostatnich ME.
W zawodach nie zabraknie gospodarzy. W rywalizacji wystartuje 20 reprezentantów toruńskiego MKS Axel, m.in. Natalia Kaliszek i Maksym Spodyriew, Aleksandra Rudolf i Agnieszka Rejment, medaliści grudniowych Mistrzostw Polski. Nasza eksportowa para taneczna jest w tym sezonie w śwetnej formie i szykuje się teraz do mistrzostw Europy.
- Dziewczęta będą startowały w kategorii niżej. Zadaniem Oli i Agnieszki jest pojechać dwa dobre programy i powalczyć o minimum na mistrzostwa świata juniorów. Gdyby to się udało, to pozostaje tylko zdobyć złoto w mistrzostwach kraju za dwa tygodnie - mówi trener Dorota Siudek.
Mentor Nestle Nesquik Toruń Cup 2016 jest największą imprezą w tej dyscyplinie w Polsce. Z satysfakcją należy dodać, że toruńskie zmagania zostały wysoko ocenione przez ISU, czego efektem jest umieszczenie go po raz kolejny na liście rekomendowanych zawodów na świecie w sezonie 2015/2016.
- To oznacza, że w Toruniu zawodnicy mogą poprawiać rekordy życiowe i mają prawo walczyć o minima na największe zawody w sezonie - podkreśla Marek Kaliszek, prezes toruńskiego Axla.