Miliony papierosów „udawały” meble. Kolejny duży przemyt [ZDJĘCIA, WIDEO]

Jacek Wierciński

W kontenerze przypłynęło do Gdańska aż 10 milionów papierosów bez akcyzy. To wcale nie rekordowa kontrabanda.

Zamiast misternie wyplatanych azjatyckich mebli z rattanu, ponad pół miliona paczek papierosów szczelnie wypełniało kontener, który do gdańskiego portu przypłynął z Singapuru. Wart miliony złotych ładunek przechwycili funkcjonariusze gdańskiego CBŚP i pomorskiej Służby Celnej - to element przypominającej walkę z wiatrakami wojny z trafiającą na Pomorze tytoniową kontrabandą.

Bordowo-brązowy kontener niczym nie wyróżnia się spośród ponad miliona innych trafiających każdego roku do trójmiejskich portów. Większość przypływa z Azji, a z dokumentów przewozowych tego konkretnego wynikało, że wewnątrz znajdują się plecione rattanowe meble, ale funkcjonariusze „mieli nosa” dokładnie weryfikując zawartość ładunku.

(CBŚP)

- Już pierwsza kontrola, przy użyciu psa Służby Celnej wstępnie potwierdziła, że zawartość kontenera jest zupełnie inna. Po jego otwarciu funkcjonariusze stwierdzili, że całe wnętrze wypchane jest kartonami z papierosami bez polskich znaków akcyzy - relacjonuje komisarz Agnieszka Hamelusz, rzeczniczka prasowa Centralnego Biura Śledczego Policji. Zastrzega, że pomorska firma będąca rzekomym importerem mebli w rzeczywistości nie istnieje, a policjanci ustalają teraz, kto stoi za gigantycznym przemytem. Jak wyliczają śledczy - gdyby papierosy trafiły na rynek, straty Skarbu Państwa mogły sięgnąć kwoty 11,5 mln zł.

W sierpniu policjanci z CBŚP wspólnie z pogranicznikami w gdańskim porcie namierzyli 3 kontenery, zawierające łącznie 26 mln papierosów z Malezji (wprowadzone do obrotu dla Skarbu Państwa oznaczałyby stratę rzędu 28,5 mln zł).

Nielagalne fabryki

Do naszego kraju trafiają jednak nie tylko gotowe papierosy. Solą w oku polskich służb pozostają ich nielegalne fabryki (tylko w październiku zlikwidowano m.in. „zakłady produkcyjne” pod Radomiem, gdzie zabezpieczono milion opakowań na gotowy produkt oraz fabryczkę pod Krakowem - zabezpieczono 250 tys. gotowych do sprzedaży papierosów). Obok, od kilku lat kwitnie sprzedaż tytoniu do palenia bez akcyzy.

Często wątpliwej jakości, krajanka tytoniowa oferowana jest już za 100, 80, 70, a nawet 50 złotych za kilogram. Ogłoszenia z numerem telefonu albo adresem e-mail znaleźć można w internecie, ale również na ogłoszeniach rozklejanych na ulicach.

Czarnorynkowe ceny detaliczne paczek papierosów wahają się między 6 a 10 zł, podczas gdy w kiosku często wynoszą ok. 15 zł.

Kupowany legalnie w niewielkich porcjach najtańszy tytoń kosztuje około 10 zł za 20 gram, w dużych opakowaniach - przy zakupie np. 0,5 kg trzeba się liczyć z wydatkiem ponad 200 zł. Stawki akcyzy wzrosły na początku 2016 roku i na papierosy wynoszą 206,76 zł za kilogram oraz dodatkowo 31,41 procent maksymalnej ceny detalicznej paczki, ten sam procent ceny należy doliczyć do 141,29 zł w przypadku podatku akcyzowego przy wprowadzaniu do obrotu tytoniu.

- Za przemyt znacznej liczby papierosów grozi do 10 lat więzienia, ale kilkukrotne przebicie, jeśli chodzi o zyski, sprawia, że wciąż będą chętni, by podjąć ryzyko. Z drugiej strony dochody z akcyzy dla budżetu państwa są kolosalne, więc nie ma szans na jej obniżkę - koło się zamyka i pozostaje tylko sprawne ściganie przemytników - mówi zastrzegając anonimowość jeden z gdańskich śledczych.