W całym województwie w ubiegłym roku aż 751 osób zarobiło przynajmniej milion złotych W naszym regionie było ich prawie 250
W regionie koszalińskim milionerów przybywa. Trzy lata temu było ich u nas „tylko” 160, teraz mamy ich już blisko 250. Co robią? Czym się zajmują? Jedno jest pewne: prowadzą własną działalność gospodarczą. Milionera, który pracuje na etacie, trzeba szukać ze świecą. I raczej go nie znajdziemy.
Małgorzata Brzoza z Referatu Obsługi Klienta i Komunikacji Zewnętrznej w Izbie Administracji Skarbowej w Szczecinie, przygotowała dla nas szczegółowe dane, dotyczące tegorocznych rozliczeń PIT.
Wiemy więc, że ponad połowę zeznań podatkowych złożyliśmy drogą elektroniczną. I to niezależenie od tego, czy zarobiliśmy milion, dwa miliony czy jedynie 5 tysięcy złotych. Prawie 60 procent z nas przekazała też 1 procent podatku na jakąś organizację pożytku publicznego. Łącznie wsparliśmy te organizacje niebagatelną kwotą prawie 23 milionów złotych.
Przejdźmy jednak do najważniejszego, czyli milionerów. Ten najbogatszy rozliczył się w Urzędzie Skarbowym w Kołobrzegu i wykazał ubiegłoroczny przychód w wysokości aż 35 milionów złotych. Można więc przyjąć, że zarabiał miesięcznie 2,9 miliona złotych, tygodniowo około 725 tysięcy złotych, a dziennie ponad 100 tysięcy złotych. Nie musiał więc grać w Lotto... Mógł codziennie kupić sobie samochód marki nissan x-trail albo odczekać pięć dni i zamówić maserati. Dodajmy jeszcze, że łącznie w Kołobrzegu rozliczyło się aż 57 milionerów. Więcej było ich w II US w Koszalinie, bo aż 65, ale najwięcej w I US w Koszalinie, w którym rozliczają się wyłącznie mieszkańcy Koszalina. Tutaj swój PIT oddało aż 73 milionerów. Krezus z Koszalina wykazał przychód w wysokości 16 milionów złotych. Dodajmy jeszcze, że w Białogardzie mają 29 milionerów, a w Drawsku i w Szczecinku po 21.