Milion dla pracowników szpitala w Białogardzie
Związkowcy z Solidarności tryumfują: przed Sądem Okręgowym wygrali ze szpitalną spółką Centrum Dializa.
Poszło o pieniądze z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych, a właściwie o brak takiego funduszu. Zgodnie z wyrokiem, który zapadł przed Sądem Okręgowym w Katowicach - spółka Centrum Dializa, zarządzająca szpitalem w Białogardzie, ma swoją siedzibę na Śląsku - musi taki fundusz utworzyć i przekazać nań ponad milion złotych, licząc od 1 stycznia 2016 roku. To właśnie tego dnia Centrum Dializa przejęła białogardzki szpital od powiatu.
- I tego dnia spółka ta została zainfekowana poważnym problemem - nieco żartuje Wiesław Haik, szef szpitalnej Solidarności. Ale rzeczywiście, ma prawo być zadowolonym, bo sprawa - dziś już wygrana - w sądzie ciągnęła się przez prawie rok. - Szefowie Centrum Dializy, przejmując nasz białogardzki szpital, przejęli też związek zawodowy. Choć podważali nasze istnienie, co zresztą twierdzili też samorządowcy z naszego powiatu, i o co mam dziś do nich wielki żal, sąd potwierdził, że organizacja związkowa w szpitalu istnieje. A to oznacza, że tylko my, jak związek, mogliśmy wydać zgodę na likwidację funduszu. Takiej jednak nie wydaliśmy, więc teraz Centrum Dializa, która zarządza także szpitalami w Łasku, Pszczynie i Opatowie, musi taki fundusz założyć, i to dla wszystkich, licząc od dnia przejęcia szpitala w Białogardzie, czyli od 1 stycznia 2016 roku - tłumaczy przewodniczący.
To spory, finansowy cios dla spółki, która we wszystkich czterech szpitalach zatrudnia około 900 osób. Dodatkowo sąd uznał, że Centrum Dializa musi także zapłacić ponad 9 tysięcy złotych kosztów procesowych oraz aż 50 tysięcy złotych tytułem opłaty od zasądzonego roszczenia.
Wyrok nie jest prawomocny. Spółka może się od niego odwołać. I zapewne tak zrobi, choć prawdopodobnie będzie ją to kosztowało dodatkowe 50 tysięcy złotych. Tyle wynosi opłata sądowa. Ale związkowcy też nie spoczywają na laurach. Szykują się do kolejnych sądowych batalii.