Mieszkanie plus w miastach województwa lubelskiego
Rządowe czynszówki mają być dostępne dla wszystkich mających odpowiednie dochody. Pierwszeństwo będzie przysługiwać jednak rodzinom z dziećmi i bez własnego mieszkania.
- Żadna machina jeszcze nie ruszyła - zaznacza od razu Michał Trantau, rzecznik prasowy urzędu miasta w Białej Podlaskiej. Chodzi mu o nabór wniosków o przyznanie mieszkań w ramach rządowego programu Mieszkanie plus.
Biała Podlaska, Świdnik i Zamość to miasta z naszego regionu, które zgłosiły akces do programu. Nad takim krokiem zastanawiają się jeszcze Puławy.
Najbardziej zaawansowane prace trwają w Białej. W grudniu zeszłego roku rozpoczęła się budowa trzech bloków ze 180 mieszkaniami. Koszt inwestycji to 14,8 mln złotych.
Znane są kryteria przyznawania mieszkań, ale odpowiednia ustawa nie została jeszcze przyjęta
Jak mówi Trantau, urząd już otrzymuje prośby o przyznanie lokalu: - Mieszkańcy Białej Podlaskiej piszą i dzwonią do nas w tej sprawie. Chcą się dowiedzieć, jak i gdzie składać wnioski. Mamy dużo takich sygnałów, ale za każdym razem odpowiadamy, że jeszcze ich nie przyjmujemy - opowiada rzecznik.
Podobnie jest w Świdniku, tyle że tam budowa mieszkań nawet się nie rozpoczęła. - Znane są kryteria przyznawania mieszkań, ale odpowiednia ustawa nie jest jeszcze przyjęta - dodaje Trantau.
Jeszcze długa droga
Według ostatnich zapowiedzi rządu, Mieszkanie plus ma w pełni ruszyć koło połowy roku. Na razie jednak trwają prace nad projektem ustawy o Narodowym Funduszu Mieszkaniowym i przekazywaniu nieruchomości gruntowych Skarbu Państwa na cele budownictwa mieszkaniowego. Właśnie zakończyły się konsultacje dokumentu, a musi on jeszcze przejść wiele etapów - łącznie z przyjęciem projektu przez rząd - zanim zostanie przesłany do parlamentu.
Pewne konkrety
Ale do rzeczy, komu będzie przysługiwało mieszkanie? Nowymi blokami będą zarządzać operatorzy i mogą to być np. samorządy. Ci operatorzy będą przeprowadzać nabór na mieszkania, który w projekcie ustawy nazywany jest „przetargiem”. Zapisy w projekcie nikogo nie wykluczają ze starań o własne M, ale jednocześnie jest katalog warunków, na mocy których potencjalny najemca będzie miał pierwszeństwo w otrzymaniu mieszkania.
Takie przywileje mają mieć rodziny z przynajmniej jednym dzieckiem, nieposiadające innego mieszkania, czy bezskutecznie starające się wcześniej o przyznanie lokalu mieszkalnego w tej miejscowości.
Co ciekawe, na liście warunków jest też zmiana miejsca zamieszkania ze względu na zmianę miejsca nauki lub pracy.
W dokumencie jest jasno zaznaczone, że „mieszkania będą wynajmowane wyłącznie tym gospodarstwom domowym, które są w stanie ponosić zobowiązania finansowe z tytułu ich użytkowania. Ma to na celu ochronę interesów inwestora działającego w tym zakresie na zasadach rynkowych”.
Duża swoboda
Podczas konsultacji wiele ciał i organizacji zwracało uwagę, że przepisy w projekcie są za mało konkretne. Lubelski marszałek postulował np., żeby zapisać warunek waloryzacji wartości mieszkania przy jego sprzedaży lokatorowi. Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa odpowiedziało, że nie chce takiego warunku narzucać operatorom, a szczegóły będą uzgadniane między operatorem a lokatorem.
Tysiące mieszkań
Ostatnio BGK Nieruchomości (finansuje pilotaż programu) ogłosił, że do tej pory podpisał 57 porozumień z samorządami, które zgłosiły do programu ok. 180 ha, na których może powstać ok. 15 tys. mieszkań.