Miejsko-gminna wojna o wodę i ścieki. Tylko czemu kosztem mieszkańców?
-Te drastyczne podwyżki to zemsta władz Żagania, za to że zbliżyłem się do starosty, że coraz częściej robimy wspólne inwestycje- mówi Tomasz Niesłuchowski, wójt gminy Żagań
- Dostałem ultimatum od prezesa Żagańskich Wodociągów i Kanalizacji, że nie podwyższy mieszkańcom gminy taryf za wodę w przyszłym roku, jeśli pozbędę się udziałów w spółce i zwolnię przedsiębiorstwo z 800 tys. zł podatku od nieruchomości- denerwuje się Tomasz Niesłuchowski, wójt gminy Żary. - Dla mnie to zemsta za to, że częściej współpracuję ze starostą. Stan wojny się nasila. Nie damy się szantażować!
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień