Nie tylko pierwszy dzień wiosny obchodziliśmy 21 marca. Tego dnia przypada także Międzynarodowy Dzień Lasów. Niewiele osób wie, że każdego roku w Polsce leśnicy sadzą 500 mln młodych drzew. Dzisiaj zalesione jest około 30 proc. kraju.
Jaka jest sytuacja, jeśli chodzi o powierzchnię lasów w naszym regionie?
- Ilość lasów na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach systematycznie wzrasta. Dziś możemy pochwalić się lesistością przekraczającą 30 proc., lesistość na terenie województwa śląskiego oceniana jest natomiast na około 32 proc. To znacznie więcej niż np. w Holandii, Danii czy - uważanej za zieloną - Irlandii, gdzie lasy zajmują około 11 proc. powierzchni - podkreśla Józef Kubica, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Katowicach. - Dodać należy, że stałe zwiększanie powierzchni lasów idzie w parze z realizowaną gospodarką leśną na rzecz mieszkańców. To z drewna pochodzą przecież meble, parkiety czy papier, można zatem powiedzieć, że praca leśników przynosi doskonałe efekty.
Co ciekawe, zwiększa się nie tylko powierzchnia lasów, ale i zasoby drewna. W połowie XX w. lasy zajmowały nieco ponad jedną piątą obszaru Polski, a dziś już niewiele mniej niż jedną trzecią. Warto wiedzieć, że nasze zasoby drewna wynoszą 2,4 mld m sześc., w tym w Lasach Państwowych - blisko 1,9 mld m sześc. (jest to piąty wynik w Europie).
- Jeszcze przed II wojną światową ilość lasów w Polsce była bardzo duża, sięgała 38 proc. Niestety, zawierucha wojenna i rabunkowa gospodarka tamtych 6 lat spowodowała zmniejszenie ilości terenów leśnych do 20,8 proc. W początkach tzw. ery przemysłowej lasy śląskie poddane były nieracjonalnemu pozyskiwaniu surowca drzewnego, co związane było z rozwojem i potrzebami hut cynku, ołowiu, żelaza oraz wzrastającemu zapotrzebowaniu kopalń węgla kamiennego na drewno niezbędne do zabudowy wyrobisk górniczych - zwraca uwagę dyrektor Józef Kubica. - Przed wojną lesistość Śląska sięgała 29 proc., by dziś, po 76 latach od zakończenia II wojny światowej, dzięki oddanej służbie pokoleń leśników sięgnąć 32 proc. - dodaje.
Od nas wiele zależy
O lasy trzeba dbać, a to jest zadanie nie tylko dla leśników. Każdy z nas powinien troszczyć się o lasy. Warto wiedzieć o tym, co stanowi największe zagrożenie dla lasów na naszym terenie.
- Największym zagrożeniem dla lasów jest stałe i zauważalne od lat obniżanie się poziomu wód gruntowych, co powoduje zmianę siedlisk przyrodniczych. Wiąże się to z zamieraniem starszych drzewostanów i koniecznością przebudowy lasu. Ta przebudowa to zauważalne przez mieszkańców pozyskania drewna, po którym następuje odnowienie, czyli ponowne zalesienie terenu. To odnowienie realizowane jest oczywiście w sposób przemyślany, wykorzystując wiedzę pokoleń leśników i sadząc na konkretnych obszarach takie gatunki drzew, które po pierwsze, będą miały tam najlepsze warunki do wzrostu, a po drugie, będą odporne na niekorzystne zmiany klimatu czy sytuacji hydrologicznej, czyli braku lub trudności w dostępie do wody. Nie bez znaczenia jest także działalność człowieka, która zagraża lasom; śmieci czy używanie otwartego ognia w lesie może bowiem prowadzić do takich zmian w lesie, które przez długie lata będziemy odbudowywać. Jesteśmy dumni, że zagrożenie pożarowe naszych lasach znacząco zmniejszyliśmy dzięki dostrzegalniom, sieci dróg pożarowych oraz patrolom lotniczym samolotów i śmigłowców gaśniczych - mówi dyrektor Józef Kubica.
Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Katowicach zarządza 634 tys. ha gruntów Skarbu Państwa (w tym powierzchnia leśna to 618 tys. ha) oraz prowadzi nadzór nad gospodarką leśną w lasach nie stanowiących własności Skarbu Państwa na powierzchni ok. 120 tys. ha.
Tegorocznym obchodom Międzynarodowego Dnia Lasów (MDL), ustanowionego przez Zgromadzenie Ogólne ONZ, towarzyszyło hasło „Odbudowa lasów: droga do odnowy i dobrego samopoczucia”.