Miasto błądzi w Trzech Falach
Słupsk wydał 86 mln zł na budowę akwaparku, a to, co zbudowano, jest warte 39,8 mln zł. Przy okazji wyszedł kolejny błąd miasta
To nie jest śmieszne, ale niestety prawdziwe. Przy podziale działek, na których budowano drogi do akwaparku, pomylił się geodeta. Oczywiście ten świadczący usługi dla miasta. Tak fachowiec wymierzył, że 150 mkw. działki, która powinna być miasta, nie jest. Na niej są lampy oświetlające drogę. Sprawa wyszła na środowej sesji i wywołała złośliwe komentarze radnych.
- Czy kiedyś skończą się błędy miasta na tej budowie? - pytała władze miasta Beata Chrzanowska, przewodnicząca rady miejskiej.
Marek Biernacki, wiceprezydent Słupska, który odpowiada za tę inwestycję, tłumaczył, że do błędu doszło w 2014 r. Bagatelizował sprawę, bo teren niewielki, a właściciel zgodził się pójść urzędowi na rękę - za dzierżawę lamp płaci przysłowiową złotówkę, a działkę wykupi za 8 tys. zł.
Problem to pokłosie tego, że budowniczowie akwaparku zbudowali drogę na terenie biznesmena Jerzego Malka (odpowiedzialnych za to nie ustalono), bez jego zgody. Ta droga na mocy porozumienia biznesmena z miastem miała być zbudowana przez niego. Co gorsza jednak, mimo umowy z Jerzym Malkiem i umów z nadzorującą budowę firmą, za tę drogę zapłaciły poprzednie władze miasta. Potem więc musiały uregulować sprawę działek i wymieniły się z biznesmenem działkami,oddając mu dwie w innych częściach miasta i dopłacając.
W zasadzie dotąd Słupsk za drogi i parkingi przed akwaparkiem dopłaca, bo płatność była zaplanowana na trzy lata, do 2017 r.
- Za to nie odpowiada spółka 3 Fale - przekonywał radnych Grzegorz Juszczyński, prezes nowej miejskiej spółki.
W środę radni zgodzili się na przekazanie tej spółce, która ma do jesieni przyszłego roku dokończyć akwapark, tego, co stoi teraz przy ul. Grunwaldzkiej. Choć Jerzy Mazurek z SPO nie zgadza się z przyjętą metodą wyceny, klamka zapadła. 3 Fale mają majątek wart 39 813 424,28 zł. Na tyle wyceniono akwapark w obecnym stanie.
Spółka właśnie ogłasza przetarg na dokończenie obiektu. Osobno na budowę i wyposażenie. Latem mamy poznać wykonawcę, który zacznie od dachu.Prezes Juszczyński przekonuje, że za ponad 21 mln zł akwapark zostanie dokończony. Spółka bierze kredyt i ma już wybrany bank.
Z kolei Marcin Anaszewicz, doradca strategiczny prezydenta Biedronia, zapewniał nas, że pieniądze na funkcjonowanie Trzech Fal są zaplanowane w Wieloletniej Prognozie Finansowej Miasta. Ile będziemy dopłacać rocznie do akwaparku, przekonamy się w 2019 roku.