Miała być wielka miłość, ale piękna aktorka i znany koszykarz rozstali się

A miało być tak pięknie. Śliczna aktorka i gwiazdor koszykówki mieli zamieszkać we wspólnym domu, wielu oczekiwało, że wkrótce ogłoszą datę ślubu. Kilka dni temu wszystkich zaskoczyła wiadomość, że najbardziej medialna polska para już nie jest razem. Alicja Bachleda-Curuś i Marcin Gortat rozstali się w zgodzie.

Wydawało się, że łodzianin Marcin Gortat, najlepszy polski koszykarz grający w NBA, znalazł wreszcie miłość swego życia. Miała nią być znana polska aktorka Alicja Bachleda-Curuś. Ostatnio jednak w mediach pojawiły się informacje, że para rozstała się.

35-latka urodziła się w Meksyku. W mieście Tampico, którego honorową obywatelką została w 2008 r. W Meksyku pracował jej ojciec Tadeusz, z zawodu geolog. Alicja ma meksykańskie obywatelstwo. Dostała je automatycznie. Zaraz po urodzeniu. Potem w jednym z wywiadów tłumaczyła, że gdy skończyła 18 lat, musiała zadecydować, czy chce być dalej obywatelką Meksyku. Wyraziła taką wolę. - Daje mi ono wszelkie prawa: mogę w Meksyku kupić ziemię, studiować za darmo, a w czasie nauki dostawać dofinansowanie od państwa - wyjaśniała aktorka. - Co roku, do chwili osiągnięcia pełnoletności, regularnie pytano moich rodziców o to, w jakich warunkach żyję. A ambasada meksykańska w Polsce śledzi moje poczynania i czasami przysyła mi e-mail z gratulacjami. To bardzo przyjemne!

Alicja Bachleda-Curuś już jako dziewczynka występowała na festiwalach piosenki dziecięcej i młodzieżowej, często je wygrywając. Grywała też w spektaklach teatru telewizji. O jej artystyczny rozwój dbała mama, która prowadzała córkę na zajęcie z muzyki i aktorstwa. Przełomem był casting do roli Zosi w „Panu Tadeuszu” Andrzeja Wajdy. Pokonała setki rywalek i zagrała główną kobiecą bohaterkę poematu Adama Mickiewicza. Już wtedy marzyła o karierze w Hollywood. Miała 19 lat, gdy w Krakowie zostawiła rodzinę i wyjechała do USA. Zamieszkała w Nowym Jorku. Studiowała psychologię i uczyła się w szkole aktorskiej Lee Strasberga. Powoli zaczęła też pojawiać się w hollywoodzkich produkcjach. Przełomem była rola Weroniki w filmie „Trade” Marco Kreuzpaintnera o handlu żywym towarem. Jej rola wzbudziła uznanie. Alicja znalazła się na liście pięciu najciekawszych debiutów sezonu, opublikowanej w „The New York Times”.