Uroczyste otwarcie nowoczesnej biblioteki za nami. Teraz mieszkańcy mogą już korzystać z jedynego takiego miejsca w regionie.
Droga do utworzenia mediateki była długa i pełna niespodzianek. Najpierw, wniosek o dofinansowanie został odrzucony. Po odwołaniu ministerstwo kultury przyznało jednak ponad 641 tys. zł. Gdy nadchodził dzień, w którym wykonawca miał wejść do obiektu… zaprotestowali mieszkańcy.
Byli przeciwni umiejscowieniu biblioteki w sali kameralnej Szczanieckiego Ośrodka Kultury, podczas gdy nie ma żadnego alternatywnego miejsca na potrzeby mieszkańców. Pod petycją podpisało się 340 osób.
Po rozmowach i negocjacjach konflikt zażegnano. Padła deklaracja, że sala mediateki nadal będzie dostępna dla mieszkańców, a dodatkowo gmina zaplanowała remont sali kinowej, która z czasem ma stać się salą balową.
W czwartek, 5 stycznia, nastąpiło uroczyste otwarcie nowej biblioteki. Na spotkaniu obecni byli włodarze, radni, a także wykonawcy remontu.
– Było trudno, ale udało się zrealizować ten projekt. Inwestycję zakończono zgodnie z planem, a dziś mediatekę otwieramy i udostępniamy mieszkańcom – mówi wójt i dodaje: - Mam nadzieję, że nowy obiekt wpłynie na podniesienie atrakcyjności czytelnictwa i spowoduje, że będą tu przychodzić młodzi, starzy i dzieci. Przybyły tu dziś przedszkolaki, potrafiące już czytać. I właśnie dla ludzi młodych biblioteka musi być na tyle atrakcyjna, by oni chcieli tutaj bywać.
Jolanta Nawotnik, kierownik biblioteki, przywitała wszystkich gości, a także przypomniała, że otwarcie nowoczesnego obiektu niemal idealnie łączy się z 70. rocznicą istnienia biblioteki w Szczańcu w ogóle.
– Czasu było bardzo niewiele, ale udało się. Nie mniej pracy jeszcze przed nami – dodała.
Na wielkie brawa zasługuje pomysł jednej z rodzin, która zamieszkuje Szczaniec. Własnoręcznie wykonali „Plastusia”, który może stać się symbolem nowej biblioteki.
Mediateka kosztowała 885 tysięcy złotych, ministerstwo dało 641 tys. zł Mediateka kosztowała 885 tysięcy złotych, ministerstwo dało 641 tys. zł
– Plastusia zrobiliśmy metodą szydełkową. Ma on zachęcać do czytania. Chcemy, by tu zamieszkał i inspirował innych – mówią Emilia i Mariusz Filipowicz. Jak wyjaśnili, książka w ich domu jest stale obecna. Czytają także ich pięcioletnie dzieci: Michalina i Kornel.
– Nie wyobrażają sobie życia bez książki. Skąd takie zainteresowanie w tym wieku? U nas w domu po prostu dużo się czyta. Ten pomysł, to niezwykle trafna inwestycja. Popularyzacja czytelnictwa i tradycyjnej książki jest potrzebna – mówi pani Emilia.
Przychylnie o nowej bibliotece wypowiada się również Anna Dudek.
– Każda nowość cieszy. To miejsce idealne dla młodych. Na pewno zajrzę do mediateki, chociażby z ciekawości – podkreśliła i dodaje, że ciekawostką byłyby kursy, które w mediatece można by organizować dla mieszkańców. Na przykład komputerowe.
Zaadaptowanie parteru polegało na gruntownym remoncie, wybudowaniu antresoli, która w całości pokryta jest regałami z książkami. Zamontowano również nowy system elektroniczny, oświetleniowy i łącze internetowe. Pojawiło się także nowe wyposażenie. W efekcie powstała sala spotkań na 40 miejsc oraz sala komputerowa. Wartość inwestycji to blisko 885 tysięcy złotych.
Gmina otrzymała już pieniądze na termomodernizację budynku SzOK, biblioteki i przyszłego budynku OPS, który zostanie umiejscowiony w podwórku za urzędem gminy. Kwota dofinansowania to 971 tysięcy złotych.