Mecz rundy ŁKS. Jaga II liczy na koniec złej serii
ŁKS Łomża podejmie bezpośredniego rywala do bezpiecznego miejsca w tabeli- Concordię Elbląg. U siebie zagrają także Jagiellonia II i Ruch Wysokie Mazowieckie.
Łomżyński zespół miał bardzo słaby początek ligowej wiosny. Dopiero wygrana dwa tygodnie temu z Motorem Lubawa pozwoliła odbić się lekko w tabeli. Ale przed tygodniem była znowu porażka, tym razem z pretendentem do awansu Widzewem Łódź.
- Mecz z Widzewem mógł wyglądać inaczej gdyby nie nasze bardzo proste błędy po których rywal zdobył bramki - twierdzi Albert Rydzewski, pomocnik ŁKS. - Można było nawet wygrać to spotkanie.
W meczu z Concordią na błędy zawodnicy ŁKS-u nie mogą sobie pozwolić. Strata punktów może mieć poważne konsekwencje.
- To nawet nie jest tak zwany mecz o sześć punktów, ale o jeszcze więcej - twierdzi Rydzewski. - Ale jak zagramy z takim nastawieniem jak z Widzewem to nie wydaje mi się, aby Concordia coś u nas ugrała.
Concordia plasuje się nisko w tabeli, ale ostatnie wyniki ma nie najgorsze. Drużyna z Elbląga potrafiła zremisować z Widzewem i Pelikanem Łowicz, wygrać z Lechią Tomaszów Mazowiecki
- Concordia gra ofensywnie, strzela bramki, ale to może i dobrze dla nas - opowiada Rydzewski. - Dla nich to tak samo ważne spotkanie jak dla nas. Jak wygramy to odskakujemy od nich praktycznie na siedem punktów, bo mamy lepszy bilans bezpośrednich spotkań.
W ŁKS-ie nie będzie mógł zagrać kontuzjowany Rafał Maćkowski.
Mecz w Łomży rozpocznie się w sobotę o godzinie 17.
Na przerwanie serii trzech porażek liczą rezerwy Jagiellonii. Drużyna Dariusza Bayera zmierzy się w niedzielę (godz. 13) na bocznym boisku stadionu miejskiego z Sokołem Aleksandrów Łódzki.
- Sokół to solidny i groźny zespół, ale ponieśliśmy ostatnio trzy porażki i chcemy skończyć złą passę - mówi Bayer.
Aby wydostać się ze strefy spadkowej serii zwycięstw potrzebuje Ruch Wysokie Mazowieckie. W niedzielę (godz. 17) podopieczni Mykoły Dremluka zagrają u siebie ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki.