Fot. Rajmund Wełnic Opustoszałe korytarze SP7 w Szczecinku, dyrekcja z pomocą nauczycieli, którzy przyszli do pracy, starała się zorganizować jakieś zajęcia „Choroba” połowy nauczycieli Szkoły Podstawowej nr 7 w poniedziałkowy ranek zaskoczyła wszystkich - rodziców, uczniów, dyrekcję i resztę grona pedagogicznego.
- Zanosiło się na to od dawna, ale jednak zaskoczenie jest duże - mówi jeden z nauczycieli szczecineckiej „siódemki”, w której w poniedziałek rano do pracy nie przyszło 33 z 70 nauczycieli (w tym szóstka na długoterminowych zwolnieniach). Większość poinformowała szkołę - ale dopiero w poniedziałek - że idą do lekarzy i dostarczą zwolnienia.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień