Mariusz Gromko ustąpił po naciskach Krzysztofa Jurgiela? Henryk Dębowski nowym szefem klubu PiS
Rewolucja w PiS. Mariusz Gromko traci posadę szefa klubu w radzie. Ma go zastąpić radny Henryk Dębowski. Tak zdecydowali radni PiS wynikiem 9:6. Ponoć wpływ na tę decyzję miał Krzysztof Jurgiel.
O zmianie szefa radni klubu PiS rozmawiali w poniedziałek bardzo niechętnie. Oficjalnie wcale nie chcieli się wypowiadać. Pojawiła się tylko informacja, że zostanie wydany stosowny komunikat. - Nie komentuję tej sprawy - mówił radny Henryk Dębowski.
Bardziej rozmowny był Mariusz Gromko, który przez blisko dwie kadencje był szefem klubu PiS w miejskiej radzie. Zapewnia, że żadnej sensacji nie ma.
- Kiedy zostałem przewodniczącym rady miasta, było wiadomo, że klub będzie musiał wybrać nowe władze: przewodniczącego, dwóch wiceprzewodniczących i sekretarza. Do tego czasu zostałem poproszony o pełnienie obowiązków szefa klubu. Nie ubiegam się o stanowisko przewodniczącego klubu, będę wspierał nowe władze - podkreśla Mariusz Gromko.
Pierwsze decyzje już zapadły. W niedzielę radni PiS wybrali nowego przewodniczącego klubu. To Henryk Dębowski. Głosowanie zakończyło się wynikiem 6:9.
- Mamy sporą rewolucję w PiS - komentowali nam radni z opozycyjnych klubów.
Nieoficjalnie mówi się, że sporo do powiedzenia przy roszadach w radzie miasta miał także poseł Krzysztof Jurgiel, szef PiS w Podlaskiem. W ramach przygotowań do przyszłorocznych wyborów samorządowych.
- Dużo mówi się o tym, że Mariusz Gromko nie unika współpracy z Jarosławem Zielińskim, największym partyjnym konkurentem Krzysztofa Jurgiela - mówi nam jeden z działaczy PiS.
Nie jest też tajemnicą, że nazwisko szefa rady miasta pojawiało się wśród kandydatów PiS na prezydenta Białegostoku. A tutaj, jak mówi się nieoficjalnie konkurencja jest spora. Wśród kandydatów wymienia się Artura Kosickiego - bliskiego współpracownika ministra Jurgiela, wojewodę Bohdana Paszkowskiego, a nawet byłego wiceprezydenta Tadeusza Arłukowicza.