Marek Fundakowski, napastnik Karpat Krosno: Postaram się pomóc w ciężkiej sytuacji
Marek Fundakowski przyznaje, że mimo ofert z innych klubów nie brał pod uwagę odejścia z Karpat Krosno.
Jak oceniasz rundę wiosenną, którą spędziłeś w Karpatach?
Jeśli chodzi o moją osobę, to rundę wiosenną oceniam z dwóch perspektyw. Z jednej strony nie jestem zadowolony z mojego końcowego bilansu bramek, z których jako napastnik jestem rozliczany. Zdecydowanie uważam, że stać mnie na więcej i dzięki ciężkiej pracy, przepracowaniu dobrze okresu przygotowawczego strzelę jeszcze wiele bramek dla Karpat w nadchodzącym sezonie. Z drugiej jednak strony ten okres rundy wiosennej był dla mnie bardzo pozytywny, ponieważ po ciężkiej kontuzji, jaką była operacja kręgosłupa, która wykluczyła mnie na kilka miesięcy z gry, mogłem wrócić do rodzimego klubu i postarać się pomóc w obecnej bardzo ciężkiej sytuacji.
W rozmowie przeczytasz m.in. o:
- ostatnim sezonie w 3 lidze
- ofertach z innych klubów
- trenerze Dariuszu Jęczkowskim
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień