Mały mandat, ale kara gigantyczna
Osób, które nic nie robią sobie z kar za jazdę bez ważnego biletu, jest tak wielu, że dział windykacji ZDMiKP nie może sobie z nimi poradzić
Pani Ewa mandat (zwany w żargonie ZDMiKP opłatą dodatkową) za jazdę bez ważnego biletu dostała w 2007, może w roku 2008, dokładnie nie pamięta. Jak dodaje, przyjęła go bez szemrania, biletu bowiem nie miała. Życiowe zawirowania spowodowały, że opłaty nie wniosła. O sprawie zapomniała, ale w sierpniu tego roku zgłosiła się do niej jedna z bydgoskich kancelarii komorniczych, która o długu przypomniała. Tyle że nie wynosił on już 100 złotych, a złotych 1500.
Przeczytaj:
- Do czego mają prawo kontrolerzy.
- Kiedy możemy mówić o przedawnieniu?
- Dane na temat kar za jazdę bez biletu w Bydgoszczy.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień