Majątek prokuratora już w sieci [infografika]
Aż 270 śledczych z regionu już ujawniło swoje oszczędności, domy i samochody. Dane sześciu zostały utajnione ze względów bezpieczeństwa.
Violetta Głowacka, zastępca prokuratora okręgowego w Bydgoszczy ma dom wolnostojący i mieszkanie o powierzchni 59 metrów kwadratowych. Jeździ hondą accord - rocznik 2006. Drugi z zastępców szefa bydgoskiej okręgówki, prokurator Andrzej Milewski, ma (wspólnie z żoną) dom o powierzchni 285 m, działkę ponad 600 m, a w gotówce 115 tys. zł.
Natomiast prokurator Maciej Rybszleger, zastępca prokuratora okręgowego w Toruniu, w garażu ma passata - rocznik 2003, ośmioletni motocykl Suzuki GSX650F, wart około 11,5 tys. zł, i samochód vw New Beetle, rocznik 1999. Wszystkie te pojazdy są własnością prokuratora i jego żony. Pełniąca w tej samej prokuratorze obowiązki naczelnika wydziału I śledczego Anna Gawrysiak w swoim oświadczeniu za 2015 rok zeznała, że jest współwłaścicielką mieszkania o powierzchni ponad 83 m, a na koncie (razem z mężem) zgromadziła prawie 500 tys. zł. Prokurator Gawrysiak jeździ Hondą Civic z roku 2010.
Podobne oświadczenie złożyli już prokuratorzy w całej Polsce. W regionie zeznania opublikowało w internecie około 270 śledczych z prokuratur okręgowych i rejonowych w okręgach bydgoskim, toruńskim i włocławskim.
W dokumentach prezentowanych na stronach BIP poszczególnych jednostek znajdują się informacje o majątku, czyli o nieruchomościach, gotówce i rzeczach o wartości powyżej 10 tys. zł. Oświadczenia są publikowane sukcesywnie od wiosny tego roku.
- Są one udostępniane od maja na stronach poszczególnych jednostek prokuratury - mówi Ewa Bielik, rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej. - Oświadczenia już wcześniej (zanim zaczęły być prezentowane do publicznej wiadomości - red.) były dość szczegółowe. Trzeba było wymieniać w nich na przykład kredyty i inne zobowiązania. Nie wymieniamy w nich informacji wskazujących, gdzie jest dom czy mieszkanie prokuratora.
Prokuratorzy już wcześniej musieli przekazywać swoje zeznania urzędom skarbowym, nowością są jednak przepisy, które wprowadził nowy prokurator generalny Zbigniew Ziobro.
W ich świetle, każdy obywatel może teraz zapoznać się z tym, jakim majątkiem dysponuje dany prokurator.
Z początku ze strony niektórych śledczych padały stwierdzenia, że ujawnianie tak szczegółowych danych może zwyczajnie zagrozić bezpieczeństwu prokuratorów. - To jak wystawianie się przestępcom - mówił jeden ze śledczych.
Po kilku miesiącach komentarze są wyważone.
- To sprawa standardów koniecznych do spełnienia w dążeniu do transparentności życia publicznego w naszym kraju - mówi prok. Włodzimierz Marszałkowski, szef Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Południe. - Tu po prostu nie ma o czym dyskutować.
Nie wszyscy śledczy jednak zdecydowali się ujawnić swoje dochody i majątki. Na 52 prokuratorów z okręgu włocławskiego, 36 z Prokuratury Okręgowej i 22 z Torunia oświadczenia sześciu są w sieci niedostępne.
- W naszej prokuraturze z wnioskiem o utajnienie oświadczenia wystąpiła jedna osoba - mówi rzecznik Prokuratury w Toruniu Andrzej Kukawski.
Chodzi o prokuratora Cezarego Krauze. W okręgu włocławskim z podobnymi wnioskami wystąpili Małgorzata Kręcicka i Dorota Krzysztoforska, a w bydgoskim: Robert Błażejewski, Janusz Lewandowski i Aleksandra Ziętara. Śledczy mogą nie ujawnić swoich majątków, kiedy mogłoby to zagrozić ich bezpieczeństwu.