Myślał już o zakończeniu kariery, ale trener Dariusz Kaszowski kazał mu przestać się „mazać”. Maciej Klima kolejny sezon spędzi więc w Sokole Łańcut.
Biłeś się z myślami czy jednak nie powiedzieć dość?
Miałem i chyba ciągle mam wątpliwości. Jednak skoro się zdecydowałem, to najwyższy czas je rozwiać. Biadolenie nikomu nie pomaga.
Rodzina nie namawiała, by dać sobie już spokój?
Chłopcy jeszcze nie zdają sobie sprawy, że tata to już boiskowy emeryt. Jednak będąc zawodnikiem, mam dla nich więcej czasu. Gorzej z żoną, bo gdy Ania wraca z pracy, to ja akurat wychodzę. Oczywiście wspiera mnie - wie, że kozłując piłkę jestem najszczęśliwszy. Z drugiej strony, martwi się o moje zdrowie. Plecy i kostki już z tego kozłowania takie szczęśliwe nie są.
W dalszej części rozmowy Maciej Klima opowiada m. in. o:
- nowym sezonie
- celach Sokoła
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień