Dziś (8 czerwca) wspierający osoby jąkające się "Klub J" w Toruniu odmraża się po pandemii. Wrócą w realu zajęcia i warsztaty, których niezwykle brakowało. Z przyjemnością zapowiada to Renata Margalska, prezes klubu i dobry duch wszystkich "zacinających się".
Dziś (8 czerwca) wspierający osoby jąkające się "Klub J" w Toruniu odmraża się po pandemii. Wrócą w realu zajęcia i warsztaty, których niezwykle brakowało. Z przyjemnością zapowiada to Renata Margalska, prezes klubu i dobry duch wszystkich "zacinających się".
Dla Renaty Margalskiej jąkanie to zadanie i wyzwanie. Prezeska Stowarzyszenia Klub "J" w Toruniu problem zna z autopsji. Jest nie tylko dobrym duchem osób jąkających się, organizatorem wsparcia dla nich, ale i autorka książki "Zacięcie do zacięcia. Jąkanie to zadanie". Przedstawiła w niej autorską metodę pracy nad problemem, która opiera się nie tylko na samej technice, ale i afirmacjach.
Historia z życia wzięta
"Sama miałam bardzo duże problemy z porozumiewaniem się z otoczeniem, mówiłam bardzo niepłynnie powtarzając wyrazy, sylaby, mając bloki itp., aż do całkowitego zaniku mowy. Po wielu latach stosowania różnego typu terapii i ćwiczeń oraz samozaparcia w poszukiwaniu sposobu na pozbycie się tej przypadłości, a wszystko przeplatane nadzieją i zwątpieniem, zaczęłam mówić coraz lepiej i tak jest do dziś. Ciągle podejmuję starania, aby mówić coraz lepiej i coraz częściej mi się to udaje" - opisuje Renata Margalska.
Prezeska "Klubu J" wielką uwagę zwraca a podejście rodziny, szkoły i całego otoczenia wobec dzieci jąkających się (najczęściej problem zaczyna się już w dzieciństwie), a także na aspekt samoakceptacji w jąkaniu. U Renaty Margalskiej jąkanie się pojawiło się w wieku kilku lat, po przebyciu kokluszu. Poszła z nim do szkoły podstawowej, w której problem narastał. W wieku 14 lat udzielała już tylko odpowiedzi pisemnych...
"Bazując na moim doświadczeniu mogę z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że w terapii jąkania osoby dorosłej najważniejsze jest przyjęcie do wiadomości poprzez akceptację faktu jąkania, nieukrywanie tego, że się jąkamy w kontaktach z otoczeniem. Czasami trzeba powiedzieć: jąkam się i potrzebuję więcej czasu na wypowiedzenie się. Ale żeby móc tak otwarcie i asertywnie zachować się w kontaktach interpersonalnych trzeba mieć pewien poziom samoświadomości i samoakceptacji siebie i swojego jąkania" - pisze Renata Margalska w publikacji "Jąkam się i co z tego".
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień