Listonosze domagają się wyższych płac

Czytaj dalej
Fot. Marek Białowąs
Marek Białowąs

Listonosze domagają się wyższych płac

Marek Białowąs

- Chcemy lepiej zarabiać, domagamy się podwyżki o 1 tys. zł. Pracujemy nawet do 14 godzin dziennie - mówi Jerzy Wasilewski

Pan Jerzy Wasilewski jest jednym z ok. 200 pocztowców, którzy w czwartek wyszli na ulice Zielonej Góry domagając się podwyżki. Protestujący maszerowali z transparentami w okolicy ul. Elektronowej, gdzie mieści się duża placówka Poczty Polskiej.

- Niektórzy zarabiają zaledwie po 1,5 tys. zł na rękę - mówi Daniel Wolniewicz, listonosz. - Domagamy się zarobków nie mniejszych jak 3,2 tys. zł brutto. Ale chodzi nam też o organizację naszej pracy. Jest mało ludzi. Dlatego musimy chodzić nie tylko po swoim ale i sąsiednim rejonie.

Pocztowcy tłumaczą, że mają zadaniowy system pracy. Przesyłki muszą być dostarczone bez względu, ile ich danego dnia jest. Dlatego, jeśli rozniesienie przesyłek zajmuje im więcej czasu niż przepisowe 8 godzin, nie dostają dodatków.
- Pracujemy nawet po 14 godzin, a za nadgodziny nikt nam nie płaci. Ludzie mają nawet 40 dni zaległych urlopów, bo nie ma kiedy wziąć wolnego - dodaje Jerzy Wasilewski.

Niskie zarobki sprawiają, że nikt nie garnie się do pracy na Poczcie. To efekt dużej konkurencji na rynku przesyłek. Poczta Polska, aby się utrzymać zamroziła płace, a liczba doręczycieli spadła. Powiększono listonoszom rejony. Pocztowców bardzo boli fakt, że nie odczuwają, by ich interesów broniły związki zawodowe.

- Protestowaliśmy już w zeszłym roku i związki zawodowe nic nie zrobiły, żeby nam się polepszyło - tłumaczy Ireneusz Kasa, pocztowiec z Zielonej Góry. - Dlatego skrzyknęliśmy się przez internet i organizujemy protest z własnej inicjatywy. Robimy to nie tylko w imieniu listonoszy, ale wszystkich pracowników poczty. Bo wszyscy zarabiamy mało, również osoby w ,,okienkach’’. Nawet w marketach mają większe zarobki niż my. Nie wierzę w związki zawodowe. Jest ich u nas ponad 50 i nic dla nas nie robią. Chyba żeby stworzyć jedną, prężną organizację. Wtedy byśmy coś zwojowali.

Poczta Polska po czwarkowych protestach opublikowała komentarz rzecznika prasowego.

- Poprawa warunków pracy i wynagrodzeń jest jednym z kluczowych elementów nowej strategii Poczty Polskiej przyjętej 23 lutego 2017 r. przez radę nadzorczą – mówi Zbigniew Baranowski, rzecznik prasowy firmy. - Zarząd wraz ze związkami zawodowymi, pracuje także nad systemowym programem wzrostu wynagrodzeń, obejmującym m.in. systematyczny cykl podwyżek tak, aby osiągnęły one poziom średniej krajowej.

Marek Białowąs

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.