Katarzyna Paczewska

Letnie promocje trwają. Uważaj na fałszywe sklepy internetowe!

Konsumenci miesięcznie wydają w internecie łącznie 690 zł na odzież, buty, książki oraz bilety do kina i teatru. Fot. Pixabay.com Konsumenci miesięcznie wydają w internecie łącznie 690 zł na odzież, buty, książki oraz bilety do kina i teatru.
Katarzyna Paczewska

W sklepach internetowych spory ruch. Trwają wakacyjne wyprzedaże. Oszuści nie wypoczywają, proponują fikcyjne, dużo tańsze produkty, a my dajemy się nabrać.

Konsumenci miesięcznie wydają w internecie łącznie 690 zł na odzież, buty, książki oraz bilety do kina i teatru - wynika z najnowszego badania Gemiusa. Ponad połowa badanych deklaruje, że w najbliższym roku ich wydatki zakupowe w internecie zmienią się. 6 proc. chce zmniejszyć je, a 30 proc. planuje zwiększyć.

Jednocześnie Narodowe Centrum Cyberbezpieczeństwa (NC Cyber) w NASK odnotowuje stale bardzo dużą liczbę zgłoszeń dotyczących fałszywych sklepów internetowych.

Tylko od początku okresu świątecznego do stycznia tego roku, gdy liczba fałszywych sklepów wzrasta najbardziej, liczba zarejestrowanych przez centrum incydentów przekroczyła 118.

 Oszuści nie wypoczywają, proponują fikcyjne, dużo tańsze produkty, a my dajemy się nabrać. Jak nie dać się nabrać? Czytaj w dalszej części artykułu.

Pozostało jeszcze 84% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Katarzyna Paczewska

W „Gazecie Pomorskiej” pracuję od 2007 roku. W tekstach poruszam najczęściej tematykę cyberbezpieczeństwa, energetyczną i rynku pracy. Na drugim etacie - mama, a „po godzinach” - cyklistka.

Komentarze

1
Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Misiek

Niedawno moja znajoma dostała od swojej znajomej (która także dostała zaproszenie od swojej znajomej) mailowe zaproszenie do jakiegoś (nie pamiętam już nazwy) zamkniętego, podobno bardzo atrakcyjnego systemu sprzedaży, podobno ogromna oferta (ponad 25 tys pozycji) i rewelacyjne ceny. Warunki zakupu były tylko dwa : do systemu można było przystąpić wyłącznie poprzez zaproszenie obecnego, zweryfikowanego już użytkownika oraz instalując na komputerze jakiś specjalny program "weryfikujący" z pełnymi uprawnieniami administratora (! ! !). W związku z tym zamknięciem oraz koniecznością instalacji programu o nieznanej reputacji i tym bardziej działaniu, poradziłem jej dać sobie spokój, nawet jeżeli markowe, podobno oryginalne "coś tam" można było kupić za pół ceny. Za dużo było niewiadomych, szczególnie jeśli chodzi o działanie tego specjalnego programu, ni to wirus (antywirus nie blokował), ni to program szpiegujący, monitorujący, wykradający dane. No i po pewnym czasie ta jej znajoma po spełnieniu wszystkich warunków złożyła niewielkie jak na pierwszy raz wydawałoby się bardzo atrakcyjne zamówienie - na przesyłkę czeka do dzisiaj. Na szczęście była możliwość zamówienia z zapłatą przy odbiorze. Zero odpowiedzi na maile z reklamacją ze strony tego "systemu sprzedaży", kontakt wyłącznie na telefon, ale po drugiej stronie komunikat w jakimś nieznanym języku, pomijam kosz niecałe 11 zł za minutę połączenia. Ot i masz swoje super atrakcyjne ceny. Jak dla mnie, to całym clue tego systemu był właśnie ten program o nieznanym działaniu. Dziwne tylko, że ludzie nie ostrzegali się przed tym.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.