Fot. Robert Kowalik Zielonogórskie lodowisko się już wysłużyło i najwyższa pora pomyśleć o nowoczesnej tafli...
- Ferie w pełni, a lodowisko dopiero powstaje? - dziwi się Marianna Rolcewicz, która razem z córką Inez przygląda się temu, co dzieje się obok basenu. A tam woda leje się strumieniem...
- Oj, pojeździłoby się na łyżwach - marzy pani Marianna i dodaje: - Kiedyś szło się na staw albo rozlewisko na łąkach i nie było problemu. A teraz leją i leją i nie wiadomo, co z tego lania będzie.
Miejskie lodowisko przy Centrum Rekreacyjno-Sportowym zostało już dawno rozstawione. Czekało na lepszy czas, czyli na mróz.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień