Lech Poznań: Vujadinović jest symbolem słabości Kolejorza w obronie. Czym sobie na to zasłużył?
W Lechu Poznań rozegrał 22 mecze. Gdy pojawiał się na boisku, kibice mieli złe przeczucia, choć z nim w składzie, poznaniacy nie mają wcale katastrofalnych statystyk. 11 zwycięstw - 3 remisy - 8 porażek, ten bilans nie wskazuje, że Kolejorz gra z nim zdecydowanie gorzej, niż bez niego. Nikola Vujadinović postrzegany jest jednak jako jeden z najgorszych obrońców, jakich miał poznański zespół w ostatniej dekadzie. Wszyscy wiedzą, że wystawianie go to proszenie się o problemy. Dlaczego?
Jest mało zwrotny, wolny, mało skoordynowany. Gdy go widzę, zastanawiam się, jak to się stało, że dostał szansę gry w hiszpańskiej La Liga. Problemem Vujadinovicia chyba jest to, że jak był wystawiany, to często w parze z Rafałem Janickim. A ten duet nie wzbudza zaufania, bo wszyscy pamiętają jakich w przeszłości Lech miał obrońców.
- Vujadinović z Janickim ani przez moment nie wytrzymują porównania z Józkiem Adamcem, Czesiem Jakołcewiczem, Damianem Łukasikiem, Bartkiem Bosackim czy Manuelem Arboledą. Lista jest zresztą dłuższa - mówi nam były piłkarz Lecha Ryszard Rybak.
- Nikt nie może sobie przypomnieć jakiegoś dobrego meczu w jego wykonaniu. Natomiast pojedynków, w których popełniał koszmarne błędy jest wiele. Bardzo dużo brakuje mu do klasy choćby Dilavera. Nie gwarantuje gry na poziomie wymaganym w Lechu Poznań
- dodaje były bramkarz Norbert Tyrajski.
Nikolę Vujadinovicia w trybie awaryjnym sprowadził do Lecha Poznań na początku poprzedniego sezonu Nenad Bjelica.
- Będzie liderem naszej defensywy - mówił Chorwat. - Potrzebujemy środkowych obrońców i oni powoli docierają, a co najważniejsze w odpowiedniej jakości. To zawodnik z bardzo dużym doświadczeniem. Liczymy na to, że wykorzysta je w Lechu i będzie jego wzmocnieniem - dodawał wiceprezes Kolejorza Piotr Rutkowski.
Początek w poznańskim klubie miał obiecujący. Lech zremisował w Holandii z Utrechtem 0:0, a Vujadinović pokazał, że jeśli chodzi o grę w powietrzu, to można na niego liczyć. W rewanżu nie było już tak dobrze.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień