Kurniki na tatarskim szlaku. Śmierdząca inwestycja w samym sercu puszczy

Czytaj dalej
Fot. m.tochwin
Martyna Jurkowska

Kurniki na tatarskim szlaku. Śmierdząca inwestycja w samym sercu puszczy

Martyna Jurkowska

Kurniki, które mają powstać w pobliżu wsi Kruszyniany, spędzają sen z powiek wielu mieszkańców tych okolic. Żyjący tu Tatarzy, ale nie tylko, od ponad trzech lat walczą z planowaną inwestycją. Jak na razie, z niezłym skutkiem. Ale inwestorzy też nie odpuszczają.

Od dwunastu lat regularnie przyjeżdżamy do Kruszynian. Dwa lata temu wybudowaliśmy tu dom, bo stwierdziliśmy, że to nasze miejsce na ziemi, w którym się zakochaliśmy. I teraz mamy wąchać smrody, bo ktoś postanowił wybudować w okolicy przemysłowe kurniki? – denerwuje się Dorota (nazwisko do wiadomości redakcji), mieszkanka Kruszynian, wsi słynącej z zabytkowego meczetu, nazywanej podlaskim Orientem. – Nie mamy nic przeciwko rolnictwu i temu, żeby gospodarze mieli kury, konie, krowy czy świnie. Ale nie na skalę przemysłową!

Pozostało jeszcze 94% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Martyna Jurkowska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.