Kulinarne szlaki. Schab po dziadku i wkupny chleb
Schab po słubicku, chleb domowy na zakwasie, ogórki kiszone i do tego pyszna nalewka z owocu derenia - więcej nic nie trzeba
Dziś jesteśmy z wizytą u nietuzinkowej, wspaniałej gospodyni, kobiety... U Grażyny Dereń. W roli głównej wystąpią jej trzy przysmaki, które są wpisane na ministerialną listę produktów tradycyjnych . Ale najpierw parę słów o ich autorce...
Grażyna Dereń w 2012 roku została Ambasadorką Rzepina. To tytuł nadawany jest przez burmistrza osobom, instytucjom oraz organizacjom pozarządowym, które swoją postawą i działalnością w sposób szczególny przyczyniają się do promocji gminy. Ponadto promuje dziedzictwo kulinarne Ziemi Lubuskiej. Jest radną sejmiku, ale przede wszystkim bardzo dobrą gospodynią.
Spotkaliśmy się z nią w Lubiechni Wielkiej w gospodarstwie agroturystycznym, które od lat prowadzi. Już na samym wejściu pani Grażyna proponuje nam wodę z cytryną i miętą, a do tego zapiekane jabłka.
Czytaj w czwartek, 6 lipca, w „Gazecie Lubuskiej” i w serwisie plus.gazetalubuska.pl