Kraków przystraja się dla pielgrzymów [ZDJĘCIA, WIDEO]

Czytaj dalej
Fot. fot. Andrzej Banaś
Małgorzata Mrowiec

Kraków przystraja się dla pielgrzymów [ZDJĘCIA, WIDEO]

Małgorzata Mrowiec

Wydarzenie. Podczas Światowych Dni Młodzieży młodzi będą widoczni w realu. Zapamiętamy miliony kolorowo ubranych ludzi.

Ojciec Leon Knabit w czerwonych koralach przekonuje z plakatów, że „Młodość to stan ducha”. 86-letni benedyktyn wystąpił też w spocie telewizyjnym. Otwiera go skok ze spadochronem, a dalej oglądamy m.in. najszybszą babcię świata - biegającą w maratonach 73-letnią Barbarę Prymakowską czy 76-letnią instruktorkę fitness. To kampania promocyjna Małopolski, przygotowana z myślą o Światowych Dniach Młodzieży. W Krakowie billboardy i citylighty z ojcem Leonem to już kolejny element, który pojawia się w związku ze zbliżającym się spotkaniem młodych z papieżem. I nie ostatni.

- Twarzą kampanii celowo jest staruszek, ale reprezentujący zarówno mądrość, jak i fantazję, czyli cechę bliską ludziom młodym. Już mamy pierwsze sygnały, że pomysł bardzo im się podoba. Ojciec Leon Knabit to ceniony przez młodych autorytet, szalony zakonnik, zupełnie nietypowy - mówi Gabriela Prokocka-Kazek, dyrektor Departamentu Marki Małopolska w urzędzie marszałkowskim.

Autor: Małgorzata Mrowiec

Ta kampania Województwa Małopolskiego kosztuje ok. 1,5 mln zł. Obejmuje też m.in. media społecznościowe. Na pielgrzymów będą ponadto czekać upominki - koronki do Miłosierdzia Bożego z czerwonych paciorków czy akcja specjalna z bezpłatnym przejazdem taksówką z o. Leonem...

Kraków - miasto Bony i Sonika

Z kolei czerwono-niebiesko-żółta dekoracja (nawiązuje do barw Krakowa, jak i do obrazu Jezusa Miłosiernego), jaką oglądamy na ulicach, została sfinansowana przez miasto i województwo, a wcześniej ustalona z komitetem organizacyjnym ŚDM, który odpowiada za całościową wizję. Są tu wizerunki świętych Jana Pawła II i siostry Faustyny w kolorach ŚDM, znajdziemy też papieża Franciszka i pojedyncze twarze młodych ludzi.

- Ta dekoracja pokazuje, że miasto jest przygotowane na ŚDM i otwarte na pielgrzymów - mówi Rafał Perłowski, dyrektor Wydziału Promocji Urzędu Miasta Krakowa. Na czas samego wydarzenia pojawią się jeszcze, utrzymane w tej samej stylistyce: oznakowanie najważniejszych zabytków oraz miejsc związanych ze świętymi Krakowa, a także specjalne kierunkowskazy dla pielgrzymów.

To nie wszystko. Miasto przygotowało również kampanię „Krakow cradle of genius” (Kraków kolebką geniuszu). Ruszy od połowy lipca. Ma pokazać Kraków jako miejsce, w którym warto mieszkać, studiować, tworzyć, rozwijać pasje. Pojawią się citylighty, zostaną oklejone tramwaje. Twarze kampanii to: Mikołaj Kopernik, królowa Bona, Wit Stwosz, Jan Paweł II, Rafał Sonik, Andrzej Wajda oraz papież Franciszek. Ich wizerunki będą przekształcone graficznie i w kolorach ŚDM - jak te, które już tworzą dekorację miasta.

- Nawiązując do hasła ze spotu reklamowego Światowych Dni Młodzieży „Are you ready?” (Czy jesteś gotowy?), stworzyliśmy kampanię, wykorzystującą wizerunki postaci historycznych oraz słynnych osób żyjących związanych - poza Franciszkiem - z Krakowem - informuje Rafał Perłowski. - I na przykład Jan Paweł II pojawi się na plakacie z pytaniem: Czy jesteś gotowy, by zostać świętym? Studiuj w Krakowie jak Jan Paweł II” - zapowiada.

W przypadku Wita Stwosza będzie zachęta, by tworzyć w Krakowie, a przy Rafale Soniku, zwycięzcy Rajdu Dakar, pytanie: czy jesteś gotowy, by zwyciężać? Natomiast obok wizerunku papieża zaplanowano napis: „Czy jesteś gotowy odwiedzić Kraków jak Franciszek?”. Miasto prowadzi jeszcze rozmowy z youtuberami, którzy dodatkowo wsparliby tę kampanię działaniami w Internecie. - Jest w niej dużo energii - uważa dyr. Perłowski.

Nie pstrokate ani agresywne

Wśród krakowian można usłyszeć m.in. nieco zdziwione głosy, że kolorystyka dekoracji na spotkanie młodych ludzi jest dość stonowana oraz że przestrzeni miasta nie wypełniają właśnie ich wizerunki. Specjaliści natomiast chwalą taki wystrój miasta. - Spodobało mi się, że dekoracje są właśnie stonowane, a nie pstrokate, nie agresywne. A jednocześnie ich duża liczba zwraca na siebie uwagę. Wizerunki świętych są czytelne - wylicza Dominik Morawski, członek zarządu agencji Street Media, jednej z wiodących firm zajmujących się reklamą wielkoformatową w Krakowie.

Intensywna, a jednocześnie nienachalna - tak ocenia dekorację miasta prof. ASP Beata Gibała-Kapecka, dziekan Wydziału Architektury Wnętrz, zajmującego się też kształtowaniem miejsc użyteczności publicznej (jak place, ulice). Nie dziwi jej też udział w promocji osób w słusznym wieku. - Jesteśmy teraz nastawieni na to, by zwracać uwagę na osoby starsze, społeczeństwo się starzeje. Może warto również przy tej okazji skupić się nad kwestią więzi pokoleniowej, a nie tylko na samej młodzieży - zauważa.

- W czasie samej imprezy młodzież wypełni ulice i będzie super dopełnieniem tych elementów promocyjnych - mówi Anna Dziedzic, PR menager z agencji marketingowej 365 agencja. Dodaje, że ŚDM są przez wiele osób odbierane jako wizyta papieża, ważna dla każdego Polaka, a niekoniecznie wydarzenie religijne, w którym weźmie udział głównie młodzież.

Prof. Andrzej Ziębliński, dziekan Wydziału Form Przemysłowych ASP, artysta i projektant podkreśla z kolei, że wydarzenie o tak szczególnym charakterze nie musi posługiwać się reklamą, którą jesteśmy bombardowani z każdej strony. - Wielobarwne tłumy młodych, wesołych, ale i świadomych uczestników tych Dni, będą najlepszą informacją o wartości i celach duchowych wydarzenia, a także o miejscu, w którym się odbywa, czyli o Krakowie - jest przekonany prof. Ziębliński.

Młodość nie zależy od wieku!

Gabriela Prokocka-Kazek, w imieniu twórców małopolskiej kampanii z o. Leonem tłumaczy, że miała być ona niebanalna i nieść przekaz: młodość nie zależy od wieku. Właśnie przewrotnie na wielkie święto młodzieży - pokazywani są pełni energii i młodzi duchem seniorzy. - Twarz kampanii jest leciwa, ale wszystko jest w konwencji trafiającej do młodych ludzi. A jednocześnie, mamy nadzieję, dotrzemy uniwersalnie do osób także starszych, zachęcimy do aktywności - dodaje Prokocka-Kazek.

Odpowiadający z kolei za wizję dekoracji na ŚDM podkreślają, że nie mogła ona - w królewskim przecież mieście - być krzykliwa. - Celowo jest stonowana i klasyczna. Przy „krzyczącej” części promocyjnej nie byłaby widoczna część informacyjna, której wiele elementów dopiero się pojawi - wyjaśnia też Monika Rybczyńska, koordynator sekcji designu w Komitecie Organizacyjnym ŚDM. Z kolei odnośnie wizerunków młodych mówi: - To jest niesamowite święto radości młodych ludzi, z którymi się chodzi ulicami i cieszy, że jesteśmy razem. Młodzi przyjadą i będą widoczni w realu. Zapamiętamy miliony kolorowo ubranych ludzi z całego świata. Gdybyśmy ich teraz pokazali, stracilibyśmy ten efekt.

Małgorzata Mrowiec

Piszę o architekturze, zabytkach, gospodarowaniu gminnymi lokalami. Interesuję się sprawami zagospodarowania i estetyki przestrzeni miejskiej, w tym kwestią zieleni. Zajmuję się tematami związanymi z edukacją. Piszę też o tradycjach i historii Krakowa oraz jej odkrywaniu m.in. przez archeologów.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.