Piotr Tymczak

Kraków czeka na Biało-Czerwonych, ale strefa kibica jest niepewna [WIDEO]

Krakowianie liczą, że zobaczą w fazie finałowej Euro 2017 reprezentację Polski Fot. fot. Anna Kaczmarz Krakowianie liczą, że zobaczą w fazie finałowej Euro 2017 reprezentację Polski
Piotr Tymczak

Wydarzenie. Władze liczą na dużą promocję miasta dzięki piłkarskiemu Euro 2017, które ma transmitować ponad 140 telewizji z całego świata.

Kraków jest w pełnej gotowości do przyjęcia najlepszych piłkarzy młodego pokolenia i kibiców z różnych krajów, którzy przyjadą na młodzieżowe Euro 2017 w Polsce. Nasze miasto będzie głównym gospodarzem zmagań futbolistów zaplanowanych na drugą połowę czerwca.

Na stadionie Cracovii odbędzie się finał i półfinał. W ramach rozgrywek grupowych zagrają na nim reprezentacje Niemiec, Włoch i Danii. Wszyscy jednak liczą na to, że pod Wawelem będziemy mieć wielkie futbolowe szaleństwo. Stanie się tak, jeżeli do fazy finałowej awansują Biało-Czerwoni.

Wejściówki na finałowe mecze wyprzedano na pniu. Gdyby występowali w nich Polacy, to zapewne przed telewizorami zasiądą miliony kibiców. Można przypuszczać, że wielu z nich zdecydowałoby się dopingować naszą reprezentację w strefie kibica. Władze miasta co prawda o niej pomyślały, ale nie ma pewności, że zostanie zorganizowana.

- Porozumieliśmy się z Galerią Krakowską i zarezerwowaliśmy teren na strefę kibica na placu Jana Nowaka-Jeziorańskiego. Na jej urządzenie potrzeba jednak kilkuset tysięcy złotych. W tym zakresie liczymy na zaangażowanie sponsorów Euro 2017 - informuje Janusz Kozioł, doradca prezydenta Krakowa ds. sportu.

Czy więc powstanie strefa kibica, rozstrzygnie się podczas imprezy. Po pierwsze, potrzebny do tego jest awans Polaków do półfinału, a później decyzja (w oparciu o zainteresowanie mistrzostwami) głównych sponsorów turnieju, czy przeznaczą fundusze na wykupienie miejsc reklamowych w strefie - a takie pieniądze pozwoliłyby na jej sfinansowanie.

Władze piłkarskie (PZPN) już teraz zapewniają, że stadiony podczas Euro 2017, także ten w Krakowie, będą wypełnione. Impreza rozpocznie się 16 czerwca, a pierwszy mecz na obiekcie Cracovii Dania - Włochy zostanie rozegrany 18 czerwca.

- Zainteresowanie jest duże, nie mamy problemów z frekwencją, która prawdopodobnie będzie stuprocentowa. Wszystkie bilety na mecze Polaków zostały sprzedane w ciągu jednego dnia. To pokazuje, jak nasi kibice potrzebują piłki nożnej na dobrym poziomie - podkreśla Marek Koźmiński, wiceprezes PZPN.

Stadion Cracovii pomieści 15 tys. widzów. Do tej pory najmniej biletów sprzedano na mecz Niemcy - Dania (w środę 21 czerwca), do którego zobaczenia jest obecnie chętnych ponad 9 tys. kibiców. Na razie najwięcej można się spodziewać kibiców z Niemiec, którzy organizują wycieczki do Krakowa na czas mistrzostw. Na finał przyjadą najważniejsze osoby w europejskim futbolu z prezesem i władzami UEFA.

W związku z przygotowaniami do imprezy wydano 1,5 mln zł na prace poprawiające standard stadionu Cracovii i zakup urządzenia do naświetlania trawy (za 458 tys. zł). Drugie tyle miasto przeznaczyło na promocję (m.in. spot telewizyjny i reklamy w mieście), w której bierze udział reprezentant Polski Bartosz Kapustka, były piłkarz Cracovii. Co dostaniemy w zamian?

- Ta impreza to promocja Krakowa na cały świat - zaznacza Janusz Kozioł. Najważniejsze spotkanie będzie transmitować ponad 140 telewizji.

Przypomnijmy, że początkowo prezydent Krakowa sceptycznie podchodził do imprezy i nasze miasto nie było w gronie gospodarzy Euro 2017. Dopiero po naszych artykułach, pokazujących bierność magistratu, zaczęto ratować sytuację.

Autor: PiotrTymczak

Piotr Tymczak

W Dzienniku Polskim pracuję od ponad 20 lat. Piszę o sprawach miejskich związanych z Krakowem, polityce, gospodarce oraz o sporcie. Zajmuję się m.in. inwestycjami, komunikacją, samorządem. 


Ukończyłem Akademię Wychowania Fizycznego w Krakowie i podyplomowe studia dziennikarskie na Uniwersytecie Jagiellońskim. Od początku moim marzeniem była praca w redakcji gazety. Spełniłem je przychodząc do redakcji Dziennika Polskiego i łącząc w niej pracę do działów miejskiego i sportowego.


Praca dziennikarska od lat zajmuje większość mojego czasu. W wolnych chwilach lubię czytać prasę i książki, oglądać mecze piłkarskie, spacerować po Krakowie, biegać i pływać. Interesuję się polityką, gospodarką, motoryzacją i sportem. Moim hobby jest moje ukochane miasto Kraków, jego historia i szukanie rozwiązań miejskich problemów, tak by wszytkim pod Wawelem żyło się lepiej. 

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.