Koszykarze Śląska bez Emila Rajkovicia na ławce przegrali już dziewiąty mecz z rzędu
Porażka z AZS-em Koszalin 59:64 to dziewiąty przegrany mecz Śląska z rzędu. Na ławce zabrakło ukaranego trenera Emila Rajkovicia
Trener Śląska Emil Rajković podczas spotkania z Asseco Gdynia nie wytrzymał nerwowo w trzeciej kwarcie i wbiegł na parkiet z pretensjami do sędziego. Po tym wybryku groziły mu nawet dwa lata dyskwalifikacji. Ostatecznie jednak sędzia dyscyplinarny Polskiej Ligi Koszykówki okazał się dla szkoleniowca łaskawy.
Rajković będzie musiał zapłacić 5000 zł kary oraz nie będzie mógł prowadzić swojego zespołu w trzech najbliższych meczach Tauron Basket Ligi. Kara dotyczyła m.in. już wczorajszego spotkania z AZS-em Koszalin, które Śląsk przegrał.
Kryzys zatem trwa dalej, chociaż WKS najpierw wygrał pierwszą kwartę, a na pięć minut przed końcem prowadził przez moment 53:51. Końcówka należała jednak do gospodarzy.
Jeśli mielibyśmy kogoś koniecznie wyróżnić z wrocławskiej ekipy, to może Norberta Kulona, który zanotował siedem asyst – najwięcej w całym meczu