Jeszcze tydzień i wakacje odejdą w zapomnienie. Zadzwoni pierwszy dzwonek. Dziś raport o przygotowaniu koszalińskich placówek do wdrożenia reformy oświaty.
Koszalin jest organem prowadzącym dla 20 przedszkoli publicznych (do których uczęszcza ponad 3.100 dzieci) oraz 12 szkół podstawowych, 9 gimnazjów, 9 szkół ponadgimnazjalnych, 2 placówek szkolnictwa specjalnego, 1 poradni psychologiczno-pedagogicznej, 1 bursy międzyszkolnej, 1 szkolnego schroniska młodzieżowego wchodzącego w skład Zespołu Szkół nr 10 i 1 placówki kształcenia dorosłych; w szkołach jest ponad 14.600 uczniów, pracuje 1800 nauczycieli i ponad 750 pracowników administracji i obsługi. Obok publicznych placówek funkcjonują niepubliczne jednostki oświatowe, z których miasto dotuje 55 (m. in. 6 szkół podstawowych, w tym 1 szkoła podstawowa specjalna).
Szkoły do zamknięcia
W Koszalinie funkcjonuje: 9 gimnazjów ogólnodostępnych, 2 w strukturze szkolnictwa specjalnego oraz 1 dla dorosłych. W gimnazjach uczy się ponad 2.700 uczniów. Gimnazjum: nr 2, 6, 7 i 11 znajdują się w samodzielnych obiektach i w przypadku likwidacji nadal będą pełnić funkcje oświatowe. W związku z koniecznością dostosowania do reformy systemu oświaty, po 1 września 2017 roku przekształceniu ulegną dwie szkoły: Gimnazjum nr 11 w Szkołę Podstawową nr 23, Gimnazjum dla Dorosłych w Szkołę Podstawową dla Dorosłych. Włączone w strukturę innych szkół zostanie 8 szkół: Gimnazjum nr 2 do SP nr 9, Gimnazjum nr 7 do SP 17, Gimnazjum nr 9 do SP 18, Gimnazjum nr 4 do V LO, Gimnazjum nr 6 do VI LO, Gimnazjum nr 13 do Branżowej Szkoły I stopnia nr 4, Gimnazjum Specjalne nr 12 do SPS 14, Gimnazjum Specjalne nr 10 do SPS 19. Dwa obiekty, w których są samodzielne gimnazja (G nr 2 i G nr 7), zostaną przeznaczone na inne funkcje oświatowe.
Zwolnienia nauczycieli
Według danych przygotowanych przez Wydział Edukacji w ratuszu, przez 3 lata - bo przynajmniej tyle będą trwały zmiany dotyczące wprowadzania systemu ośmioklasowego - pracę straci ok. 35% nauczycieli zatrudnionych dotychczas w gimnazjach.
- Dzisiaj w szkolnictwie ponadgimnazjalnym wielu nauczycieli zatrudnionych jest na części etatu i często, by wypracować cały etat, muszą pracować w kilku szkołach. Dyrektor szkoły ponadgimnazjalnej przy obecnej zmianie (4 -letnie LO i 5 -letnie technika) będzie wolał zabezpieczyć etaty dla swoich obecnych nauczycieli lub dać pozostałym po 2-3 nadgodziny, niż zatrudniać nowego nauczyciela, dla którego i tak nie będzie miał 18 godzin etatu danego przedmiotu - wyjaśniają w koszalińskim ratuszu w Wydziale Edukacji. - W szkołach podstawowych jest realna szansa na zatrudnienie nowych nauczycieli na części etatu, ponieważ dodanie do obecnej SP klasy 7 i 8, to w zależności od przedmiotu, kilku godzin dla nauczyciela.
W przeliczeniu na pełne etaty w Koszalinie w gimnazjach zatrudnionych jest ok. 256 nauczycieli (66% to nauczyciele dyplomowani). Nieliczni będą mogli skorzystać z uprawnień emerytalnych, ponieważ średnia wieku nauczyciela w koszalińskich gimnazjach to 44 lata, ok. 60% z nich nie przekroczyło jeszcze 40. roku życia. Średni staż pedagogiczny to 17 lat. - Na przykładzie Koszalina (po wstępnych szacunkach) będzie to ok. 90 wykształconych, w pełnym wieku produkcyjnym bezrobotnych, którym będzie należało wypłacić odprawy z tytułu rozwiązania stosunku pracy z art. 20 KN, bądź z tytułu likwidacji pracodawcy w wysokości ok. 1,6 mln zł - mówią urzędnicy z ratusza. Sytuacja ta dotknie również pracowników administracji i obsługi szkół. W Koszalinie to ok. 82 etaty. Jak się dowiadujemy, można przewidywać z dużym prawdopodobieństwem, że około 60-80% pracowników gimnazjów nie znajdzie zatrudnienia po likwidacji szkół, ponieważ obecne szkoły podstawowe i szkoły ponadgimnazjalne mają już pełną obsadę na stanowiskach administracyjno-obsługowych, a zwiększanie (nieuzasadnione) zatrudnienia będzie generować koszty. Koszt odpraw z tytułu likwidacji placówek to ok. 1 mln zł. Szacowane łączne koszty zwiększenia wynagrodzeń to 2,6 mln zł.
Zmiany w zatrudnieniu (dotyczy szkół podstawowych i gimnazjów, dla których organem prowadzącym jest miasto Koszalin) przed złożeniem aneksów wrześniowych:
Liczba nauczycieli planowanych do zwolnienia w roku szkolnym 2017/2018,
• z którymi rozwiązuje się stosunek pracy - 12,
• z którymi nie przedłużono dotychczasowej umowy o pracę - 21,
• którzy przeszli na emeryturę/rentę/świadczenie kompensacyjne - 12, a więc łacznie ta grupa to 45 osób.
Liczba nauczycieli, którym zaproponowano zmianę warunków zatrudnienia od roku szkolnego 2017/2018,
• obniżenie zatrudniania (poniżej pensum do ½ etatu) - 13,
• obniżenie zatrudnienia poniżej ½ etatu - 4; ta grupa to łacznie 17 osób.
Liczba nauczycieli przeniesionych na podstawie art. 18 ust. 4 KN od 1 września 2017 r.
• do innej szkoły - 27.
Liczba nauczycieli planowanych do zatrudnienia od 1 września 2017 r.:
• w pełnym wymiarze godzin- 45,
• w niepełnym wymiarze godzin - 64.
Przygotowanie szkół i koszty reformy
Konsekwencją reformy systemu oświaty jest dokonanie nie tylko zmian organizacyjnych, ale również dostosowania jednostek w zakresie technicznym i infrastrukturalnym. Wydział Edukacji dokonał analizy potrzeb zgłoszonych przez szkoły, które wstępnie opiewały naok. 5 mln zł (remonty, wyposażenie, pomoce naukowe itp.).
Według ostatnich wyliczeń, szacowane wydatki w pierwszym roku zmian w koszalińskiej oświacie to 12,1 mln złotych.
W kosztach reformy systemu oświaty należy uwzględnić zmiany, które dotyczą przedszkoli, a są skutkiem podwyższenia wieku szkolnego z lat 6 do 7. Przedłużenie edukacji przedszkolnej o jeden rok powoduje konieczność utworzenia dodatkowych miejsc w przedszkolach. I tu pojawia się ogromny koszt; mianowicie utworzenie Przedszkola Nr 37 to wydatek rzędu ponad 8 mln złotych. Obiekt ma być gotowy do końca roku.
Około milion trzeba będzie przeznaczyć na utworzenie dodatkowych miejsc dla dzieci przedszkolnych w prywatnych placówkach (konkurs dla placówek niepublicznych i tzw. opłata złotówkowa; miasto musi ponieść związane z tym koszty na rzecz prywatnych placówek). Jak podkreślają w ratuszu, gdyby nie podwyższenie wieku szkolnego, Koszalin dysponowałby optymalną liczbą miejsc dla dzieci przedszkolnych.
Dodatkowymi kosztami będą odprawy dla nauczycieli i pracowników administracji i obsługi, których ostateczną skalę poznamy po zakończeniu procesu zatwierdzania arkuszy organizacyjnych.
Dodajmy, że głównym źródłem pokrycia kosztów wdrożenia reformy systemu oświaty jest budżet miasta. - Zapewnienia pani minister, że środki są w subwencji oświatowej, nie ma pokrycia w praktyce; w przypadku Koszalina subwencja to prawie 120 mln zł, a wydatki na oświatę to prawie 200 mln zł. W Koszalinie do zadań subwencjonowanych w ramach budżetu oświatowego dokładanych jest ok 30% środków własnych gminy - komentują w Wydziale Edukacji.
Dostępność miejsc w szkołach i przedszkolach
Obowiązkiem gminy jest zapewnienie miejsc w placówkach oświatowych - od opieki przedszkolnej po realizację obowiązku szkolnego. Jak zapewnia Wydział Edukacji, w roku szkolnym 2017/2018 w Koszalinie nie wystąpią problemy z brakiem miejsc w szkołach podstawowych, ale pojawi się trudna sytuacja ze zmianowością w momencie pełnej organizacji szkół z klasami I-VIII .
Wystąpiły trudności z zabezpieczeniem miejsc w przedszkolach, co jest konsekwencją zmiany przepisów prawa oświatowego i powrotu sześciolatków do obowiązku rocznego przygotowania przedszkolnego. Z tego względu musiała nastąpić zmiana w sieci szkół podstawowych i przedszkoli. Jest modernizowany obiekt po Szkole Podstawowej Integracyjnej przy ul. Spasowskiego 14, w którym w nowym roku szkolnym2017/18 utworzonych zostanie dodatkowych 125 miejsc dla przedszkolaków.
Dodatkowo grupa 90 dzieci od 1 września 2017 r do 31 sierpnia 2018 r. będzie objęta opieką w placówkach niepublicznych na takich samych zasadach, jakie obowiązują w placówkach, dla których organem prowadzącym jest miasto Koszalin (chodzi o opłaty).
W Koszalinie, zameldowanych jest 808 dzieci z rocznika 2005 oraz 822 z rocznika 2003. Zakładając, że w roku szkolnym 2019/2010 spotkają się dwa roczniki uczniów, ubiegających się o przyjęcie do klas pierwszych we wszystkich szkołach ponadgimnazjalnych, to z samego Koszalina będzie 1630 uczniów oraz dodatkowo ok. 800 z gmin ościennych (szacowanie, że do koszalińskich szkół trafia dodatkowo 50% uczniów s poza Koszalina, jest potwierdzone wieloletnią praktyką, dotyczącą naborów do szkół ponadgimnazjalnych).
Ogółem w roku szkolnym 2019/20 edukację w klasach pierwszych szkół ponadpodstawowych rozpocznie ponad 2430 uczniów (w roku szkolnym 2016/2017 w klasach I w szkołach ponadgimnazjalnych uczyło się 1422 uczniów).
W końcowym podsumowaniu Wydział Edukacji dowodzi, że „główne problemy, które pojawiają się w trakcie wdrażania reformy, wynikają z realizacji samej reformy na poziomie samorządów, co jest konsekwencją zbyt pośpiesznie przygotowanych znowelizowanych i nowych regulacji w obszarze prawa oświatowego, które są nieprecyzyjne i nie dawały samorządom szans na przygotowanie zmian bez presji czasu i problemów legislacyjnych. Drugi - ważniejszy problem to brak środków finansowych, które powinny otrzymać samorządy na przygotowanie i wdrożenie reformy oświaty”.