Kopalnia w Ościsłowie powstanie? Na razie sprawa toczy się w sądzie
Wciąż nie wiadomo, czy w Koninie powstanie odkrywka węgla brunatnego Ościsłowo. Sprawą zajmuje się póki co Naczelny Sąd Administracyjny. Pojawiają się głosy, że firmie PAK Kopalnia Węgla Brunatnego Konin może się to już nie opłacać.
Sprawa odkrywki Ościsłowo ciągnie się już kilka lat. W 2015 roku na terenie gmin Ślesin i Skulsk odkryto złoża węgla brunatnego. PAK KWB Konin rozpoczął od razu przymiarki do ich eksploatacji.
Były już protesty ekologów i mieszkańców, którzy nie chcą na tym terenie kolejnej odkrywki, twierdząc, że działalność firmy PAK KWB Konin, do której odkrywka miałaby należeć, przyczyniła się do degradacji środowiska i wyschnięcia jeziora Wilczyńskiego. Wskazywali, że eksploatacja złóż obliczona na kilkanaście lat (do 2034 roku) oznacza nie dość, że wysiedlenia, to jeszcze całkowitą degradację tych terenów.
Były także protesty górników z rejonu konińskiego, którzy bali się utraty pracy w związku z likwidacją elektrowni Adamów i zapowiadanym zamknięciem kopalni Adamów, która ma działać jeszcze rok. Oni z kolei chcieliby, by z odkrywki Ościsłowo można było wydobywać węgiel brunatny.
[cyt]- Na razie zwolnień grupowych nie ma, ale nie wiadomo co będzie za rok, kiedy kopalnia Adamów zostanie zamknięta. Na szczęście, pojawiają się głosy że elektrownię mają modernizować. Nie zmienia to jednak faktu, że jeśli odkrywka Ościsłowo nie zacznie działać to pracę straci wielu górników.
W dalszej części artykułu dowiesz się m.in. dlaczego sprawa utknęła w martwym punkcie, a także, czy powstanie odkrywki może zablokować cmentarzysko.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień